Wypowiedzi po meczu Dundalk – Legia: “Pokazaliśmy charakter i ducha walki”

17 sie 2016, 23:42

Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Dundalk FC, czyniąc tym samym bardzo duży krok w kierunku upragnionej Ligi Mistrzów. Oto, co do powiedzenia po spotkaniu mieli najważniejsi bohaterowie tego widowiska.

– Jestem zadowolony z wyniku, z tego, że jeszcze w końcówce udało nam się strzelić gola. Stworzyliśmy dzisiaj kilka bardzo dobrych sytuacji, zasłużyliśmy na wygraną. Pierwsza połowa była nerwowa w naszym wykonaniu, ale im dalej w mecz, tym nasz poziom pewności siebie był wyższy. Pokazaliśmy charakter i ducha walki. Strzelić dwa gole na wyjeździe, nie stracić ani jednej bramki, to bardzo dobry rezultat w europejskich pucharach. – Stwierdził na konferencji prasowej po meczu szkoleniowiec “Wojskowych” Besnik Hasi.

Strzelec pierwszego gola dla Legii – Nemanja Nikolić nie krył swej radości, odniósł się również do swojej przyszłości w klubie:
Jestem bardzo szczęśliwy z rezultatu odniesionego w Dublinie. Zagraliśmy na zero z tyłu, strzeliliśmy dwa gole. Wiedzieliśmy, że będzie nam trudno, ale spotkanie było niezwykle istotne. Z czasem zrobiło się więcej miejsca na boisku i na to czekaliśmy. Ważny był dla nas zwłaszcza gol „Prijo”, bo daje nam to więcej spokoju przed meczem w Ekstraklasie. Czy zagram w sobotę i w rewanżu z Dundalk? Mam konkretną ofertę – dobrą dla mnie i klubu. Chcę się wstrzymać, pomyśleć i trudno jest mi decydować o przyszłości… W końcu z Legią robimy teraz coś wielkiego.

W tym meczu, patrząc na całe eliminacje, miałem najmniej pracy. Cieszy zwycięstwo i dwie bramki zaliczki. Nie mogliśmy złapać rytmu do przerwy. Nie wyglądało to pięknie, ale staraliśmy się wytrącić Irlandczyków z gry. W drugiej połowie mieliśmy podejść wyżej i strzelić gola. Udało się i prowadząc 1:0 grało nam się łatwiej. W szatni było spokojnie, trener przekazał wskazówki i wszystko poszło według planów – stwierdził po meczu w Dublinie Arkadiusz Malarz.

Swoje trzy grosze dorzucił również niezmordowany Michał Kucharczyk:
 Wygraliśmy pierwszą połowę dwumeczu, ale została nam druga, ta najważniejsza w Warszawie. Tam będziemy chcieli przypieczętować awans. Po przerwie w Dublinie spadło z nas ciśnienie i napięcie. Gra stała się spokojniejsza, a utrzymanie piłki z przodu sprawiło, że mogliśmy zdobyć dwie bramki. Dla nas ten dwumecz jest sytuacją, która może się już nie przydarzyć w naszym życiu. Wiem jednak, że może być tylko lepiej. W szatni nie było nerwowo. Na spokojnie trener przeanalizował pierwszą połowę, a rozmawiając o swoich rolach, każdy chciał zrobić jak najwięcej, byśmy mogli pokonać Dundalk. 

Na papierze nie ma słabych drużyn, choć przed meczem wielu mówiło, że tak czy tak awansujemy. Najpierw jednak wartość trzeba udowodnić na boisku. 2:0 to dobry wynik. Mamy jeszcze rewanż i w stolicy będzie trochę komfortu. Nie wszystko zostało jeszcze zakończone, za nami dopiero pierwsza połowa. Nie wyglądaliśmy jeszcze tak, jak wszyscy chcemy. Udało nam się jednak zwyciężyć. Przez tyle lat, wiele drużyn pięknie grało… To jednak my jesteśmy blisko awansu. Nie patrzmy na styl, a na to, co wpadło do sieci. – podsumował na koniec Michał Pazdan.

źródło: Legia.com, Legia.net

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA