Mecz KS Toruń – Fogo Unia Leszno dostarczył kibicom wielu emocji. Byki są już spokojne o swój udział w play-offach, a Anioły czekają ciężkie starcia z drużynami z Grudziądza i Tarnowa.
Grigorij Łaguta (KS Toruń): To było dla nas ciężkie spotkanie. Fogo Unia Leszno jest mocną drużyną, jeżdżą bardzo dobrze. Nie rozumiem tylko, dlaczego Kacper Gomólski został wykluczony w 11 biegu.
Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno): Ja osobiście nie brałem udziału w wyścigu ósmym, gdzie Nicki Pedersen został wykluczony. Nicki jest znany z ostrej, stanowczej i agresywnej jazdy. Sędzia uznał, że zasłużył na czerwoną kartkę, a ja nie mogę w żaden sposób tego podważyć. Ja również zostałem wykluczony w swoim ostatnim wyścigu. Uważam, że można było powtórzyć bieg w czwórkę, aczkolwiek sędzia uznał inaczej i nie będę się z nim kłócił. Przyjąłem tą decyzję. Ciężko ocenić mój występ jako dobry, zdobyłem 3+1. Uważam, że popełniłem dużo błędów. W swoim pierwszym wyścigu nie spodziewałem się Jasona Doyle’a. Wyjechaliśmy z Piotrem na 5:1 mogłem śmiało przywieźć 2 z bonusem, a przyjechałem w tym wyścigu ostatni. W swoim drugim starcie stoczyłem świetny bój z Griszą Łagutą. Na drugim okrążeniu spadł mi laczek z buta, ale mimo wszystko starałem się walczyć. Jednak ten laczek nie pozwolił mi zdecydowanie zaatakować. Uważam, że nie ma tragedii, ale mogło być lepiej.
Kacper Gomólski (KS Toruń): Teraz musimy wygrać mecz w Grudziądzu. Czeka nas jedno z dwóch najważniejszych spotkań. Trzeba wygrywać, najlepiej z bonusami. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli tak jak po meczu z Gorzowem.