Koniec sezonu zasadniczego dla Ondreja Dudy. Piłkarz Legii Warszawa został zawieszony na trzy mecze za sprawą żółtej i czerwonej kartki jakie otrzymał w ostatnim meczu z Lechią Gdańsk.
Żółtą kartkę słowacki pomocnik otrzymał już w 14.minucie sobotniego meczu za przypadkowe uderzenie łokciem Stojana Vranjesa. Wtedy pewne już było, że nie zagra on z Zawiszą Bydgoszcz, bowiem był to czwarty żółty kartonik jaki otrzymał w tym sezonie. 25 minut później 20-letni zawodnik agresywnym wślizgiem zaatakował Grzegorza Wojtkowiaka, a sędzia Bartosz Frankowski bez chwili zastanowienia wyrzucił legionistę z boiska.
W najbliższą środę Komisja Ligi rozpocznie swoje posiedzenie i wtedy podejmie ostateczną decyzję co do kary dla piłkarze Legii Warszawa. Wiele ekspertów jest przekonanych, że jest to koniec sezonu zasadniczego dla gwiazdora Legii. Biorąc pod uwagę brutalność wślizgu, dzięki któremu Wojtkowiak został narażony na ciężką kontuzję, Ondrej Duda prawdopodobnie zostanie zawieszony na trzy najbliższe spotkania.
Oczywiście kierownictwo warszawskiego klubu będzie mogło odwołać się od decyzji komisji ligi. Jednak takie odwołanie zawsze trzeba uzasadnić konkretnymi argumentami, a takich w tym przypadku trudno się doszukiwać. Oznacza to, że Duda nie będzie mógł pomóc swoim kolegom z drużyny w spotkaniach z Zawiszą, Pogonią (u siebie) oraz Ruchem (na wyjeździe). 20-latek na murawę wróci dopiero na finał Pucharu Polski, kiedy to 2 maja na Stadionie Narodowym Legia stanie naprzeciwko Lechowi Poznań.
Adrian to najlepszy dziennikarz i proszę go nie obrażać, że jest redaktorzyną. To dobry fachowiec. Dajcie mu szansę. Pozdrawiam
Jezeli ktoś powinien dostać karę to sędzia że pomylił się sięgając odrazu po czerwoną kartę zamiast żółtej i dopiero po tym czerwonej. Duda zostanie odsuniety zasłużenie za kartki wcześniejsze i czerwoną z tego meczu, lecz mówienie o nim że jest brutalem to przesada!
Zacznijmy od tego, żę to nie był wślizg redaktorzyno. Może byś najpierw obejrzał mecz. Poza tym (mimo, że druga żółta należała się ewidentnie) Duda chował nogę i widać było na kilometr, że nie chce nikomu zrobić krzywdy, więc nie ma szans na taką karę. Jeżeli dostanie, to widać, że nie ważne za co, ale Legię trzeba ukarać.