Zabrakło jakości. Pożegnanie Lecha z rozgrywkami

5 sie 2015, 22:10

Lech Poznań przegrał 0-1 (0-0) w wyjazdowym spotkaniu z FC Basel. W pierwszym spotkaniu szwajcarski klub pokonał w Poznaniu Lecha 3-1 i to Basel zagra w 4. rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. 

Lech mimo niewielkich szans na awans postanowił zagrać ambitnie i pozostawić dobre wrażenie w dzisiejszym spotkaniu. W składzie Lecha nastąpiło kilka zmian: za słabiej dysponowanego Tomasa Kadara wszedł Dariusz Dudka. W składzie pojawił się również Darko Jevtić na rozegraniu, a w ataku wystąpił ofensywny pomocnik Kasper Hamalainen.

Początek spotkania był wyrównany. Lech próbował tworzyć sytuacje i grać do przodu, jednak Szwajcarzy nie zlekceważyli rywala. Pod bramką rywali zabrakło klarownych sytuacji i oddania strzału. W 7 minucie po dobrej akcji Pawłowskiego, Jevtić oddaje niecelny strzał. Kilka minut później po długim podaniu Hamalainen wyszedł w kierunku piłki ale Vaclik był szybszy. Z kolei Basel grał bez większej presji, zdołał mimo to stworzyć sobie dwie sytuacji. Na początku meczu strzał głową Janko pewnie złapał Burić. Później dobrze strzelał głową Calla jednak Burić nie dał się zaskoczyć. Do przerwy obraz gry się nie zmienił.

Druga połowa to również większe posiadanie piłki Lecha i kontrataki Basel. W 70 minucie przed świetną sytuacją znalazł się Hamalainen, gdzie wystarczyło dostawić nogę. Fin jednak znacznie przestrzelił i jak okazało się był również na spalonym. To było kilka minut drugiej połowy gdzie Lech mocniej nacisnął na rywala i była szansa na strzelenie pierwszej bramki. Jedna z najlepszych sytuacji w 79 minucie Lecha. Pawłowski podaniem wypuszcza na wolne pole rozpędzonego Lovrencicsa, który strzelił z ostrego konta. Vaclik znów zatrzymał piłkę. Kolejna akcja Lecha zmarnowana.

Po 80 mincie z polskiego zespołu uszło powietrze i nie potrafił już nic więcej zdziałać. Tempo spotkania siadło. To czego nie potrafił zrobić Lech, zrobił Basel. Birkir Bjarnason w doliczonym czasie gry dopełnił formalności. Po dośrodkowaniu Calli zupełnie niepilnowany islandzki skrzydłowy strzałem głową pokonał bezradnego Buricia. Ostatecznie Basel pokonał bezradnego Lecha Poznań.

Basel w dwumeczu pokazał wyższą klasę umiejętności piłkarskich i dlatego awnasował do ostatniej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

FC Basel – Lech Poznań 1:0 (0:0)

Birkir Bjarnason 90’+1.

Lech: Burić – Douglas, Dudka, Kamiński, Cessay – Trałka, Linetty – Pawłowski, Jevtić (Thomalla 73′), Formella (Lovrencsics 69′) – Hamalainen (Robak 84′).

Trener: M. Skorża.

Basel: Vaclik – Safari (Traore 89′), Hoegh, Suchy, Lang – Elneny, Kuzmanović – Bjarnason, Delgado (Zuffi 76′), Calla – Janko (Embolo 70′).

Trener: U. Fischer.

Żółte kartki: Suchy, Lang, Calla (Basel), Kamiński, Linetty (Lech).

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA