Zacięty bój w finale Arabskich Mistrzostw Klubowych, jednak puchar nie dla Gikiewicza

6 sie 2017, 22:41

Dzielnie walczyli piłkarze jordańskiego Al-Faisaly SC z tunezyjskim Espérance Sportive de Tunis w finale Arabskich Mistrzostw Klubowych. Drużyna Łukasza Gikiewicza zdołała odrobić dwubramkową stratę i doprowadzić do dogrywki, w której jednak straciła gola i musiała uznać wyższość mistrzów Tunezji.

Polski napastnik jest pewniakiem w składzie ekipy z Jordanii, dlatego nie mogło go zabraknąć w wyjściowej jedenastce. 29-latek stworzył sobie nawet w pierwszej połowie najlepszą okazję do strzelenia gola. Kilka minut przed przerwą Gikiewicz otrzymał długie podanie w pole karne, zgrał futbolówkę głową do Yousefa Al Rawashdeha, a ten szybko oddał mu piłkę. Uderzenie głową byłego gracza Śląska Wrocław zostało jednak spektakularnie obronione przez Moeza Ben Cherifię i do szatni oba zespoły schodziły bez dorobku bramkowego. Polak ucierpiał przy starciu powietrznym, lecz był w stanie kontynuować grę.

Po zmianie stron błyskawiczny cios zadał jednak zespół z Tunezji. Kontrę wyprowadził Ghilane Chalali, oddał piłkę Saâdowi Bguirowi, a ten przymierzył płasko zza pola karnego, zaskakując bramkarza Al-Faisaly. Ten sam zawodnik osiem minut później błysnął po raz drugi, popisując się pięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego, czym podwyższył prowadzenie Espérance na 2:0.

Z biegiem czasu podopieczni Nebojšy Jovovicia zaczęli jednak przejmować inicjatywę. Jednym z impulsów była niecelna próba uderzenia głową Łukasza Gikiewicza z 71. minuty. Nie minęło nawet 120 sekund, a Jordańczycy zanotowali kontaktowe trafienie. Na listę strzelców wpisał się Akram Zuway. Zespół Łukasza Gikiewicza musiał odrobić stratę i nie spuszczał z tonu. Ataku przyniosły oczekiwany skutek dokładnie w 88. minucie. Dzięki bramce Khalila Baniateyaha do rozstrzygnięcia triumfatora arabskiego odpowiednika Ligi Mistrzów potrzebna była dogrywka.

W niej doświadczeni piłkarze z Tunisu bezlitośnie wykorzystali złe zachowanie w obronie graczy Al-Faisaly. W 101. minucie Chamseddine Dhaouadi trafił do siatki, wprawiając w ekstazę fanów mistrza Tunezji, co ostatecznie zapewniło im tytuł najlepszej arabskiej drużyny tego sezonu.

Arabskie Mistrzostwa Klubowe – Finał
Espérance Sportive de Tunis – Al-Faisaly SC 3:2 p.d.
Bguir 46, 54, Dhaouadi 101 – Zuway 72, Baniateyah 88

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA