W zakończonym przed chwilą konkursie pchnięcia kulą mężczyzn wystąpiło trzech Polaków. Najlepiej z naszych zaprezentował się Michał Haratyk, który w ostatnim czasie pokazuje nieprawdopodobną formę i przede wszystkim równą dyspozycję. Dzisiaj dopóki w Ostravie się nie rozpadało Haratyk toczył zażarty bój z Nowozelandczykiem Walshem.
Trzy kolejki- tyle trwał konkurs kulomiotów w dogodnych, bezdeszczowych warunkach. Do trzeciej kolejki zarówno Michał Haratyk, jak i Tom Walsh pokazali naprawdę niesamowite pchnięcia! Michał Haratyk w pierwszej kolejce mocno otworzył, pchając 21.64 metrów, jednak długo nie mógł cieszyć się z pozycji lidera. Już w drugiej próbie Walsh odpowiedział pchnięciem na odległość 22.27 metrów! To jego najlepszy wynik w tym sezonie. Haratyk w trzeciej próbie zdołał odpowiedzieć pchnięciem na odległość 21.77 metrów. Walsh po Haratyku po raz kolejny przekroczył 22 metry, tym razem o 19 centymetrów. Zaraz po zakończeniu trzeciej kolejki w Ostravie zaczęło padać i nie oglądaliśmy już spektakularnych wyników. Można żałować, że pogoda pokrzyżowała tak świetnie rozkręcający się konkurs, jednak co się odwlecze to nie uciecze.
Na 4. miejscu zawody zakończył Konrad Bukowiecki, który dzisiaj pchnął na odległość 20.50 metrów. Na 6. miejscu start zakończył Jakub Szyszkowski pchając 20.01 metrów.