Za nami kolejne konkurencje mityngu Zlata Tretra w Ostravie. W biegu na 800 metrów mężczyzn na drugim miejscu na metę przybiegł Adam Kszczot. W skoku wzwyż kobiet drugi start po przerwie na macierzyństwo zaliczyła Kamila Lićwinko!
Adam Kszczot po niepowodzeniu na Memoriale Janusza Kusocińskiego, chciał się odgryźć w Ostravie. W Chorzowie został zamknięty na wirażu i nie mógł odpowiednio zaatakować na finiszu, ostatecznie zajmując drugie miejsce. Dziś było inaczej. Kszczot jak zwykle przyjął pozycję do ataku z głębi stawki biegaczy. Przez dłuższą część trwania biegu zajmował miejsce 6-7. Na ok 200 metrów do mety zaczął przesuwać się do przodu, przed nim to samo uczynił Amel Tuka. Kszczot długo gonił za Bośniakiem i niestety nie zdążył go wyprzedzić przed metą ostatecznie zajmując w dzisiejszym biegu 2. miejsce. Mimo, że miejsce pozostało to samo, co na Memoriale Kusocińskiego, o tyle technika i taktyka biegu zafunkcjonowały lepiej. Adam przekroczył metę z czasem 1:45.63 minut. Zwycięzca- Tuka- 1:44.95 minut.
W drugim starcie po przerwie macierzyńskiej Kamila Lićwinko zaliczyła wysokość 1.92 metra. Mimo, iż to nadal nie są wysokości jak sprzed przerwy, o tyle cieszy fakt, że w porównaniu ze startem na Memoriale Kusocińskiego Kamila się poprawiła i zbliżyła się do minimum na Mistrzostwa Świata już tylko o 2 centymetry. Lićwinko zakończyła konkurs na 5. miejscu. Zwyciężyła Rosjanka- Maryia Lasitskene, która wyrównała swój rekord życiowy wynoszący 2.06 metra. Jest to najlepszy wynik na Świecie w tym roku, oraz nowy rekord mityngu.