To nie był dobry mecz w wykonaniu wicemistrza Polski, który we własnej hali musiał uznać wyższość niemieckiego klubu.
Pierwszą bramkę na konto płocczan zdobył w tym spotkaniu Tomasz Gębala po piekielnie mocnym rzucie (1:2). Do piętnastej minuty jednak gra gospodarzy nie do końca układała się po ich myśli, co miało swoje odbicie na tablicy wyników (6:11).
Po zdobyciu kolejnej bramki przez Gilberto Duante w tym spotkaniu, o czas poprosił trener Vranjes (9:13). Końcówka pierwszej połowy była niezwykle widowiskowa, bowiem w ostatnich minutach drużyna Wisły zdobyła kilka cennych punktów, które znacznie zmniejszyły ich straty (16:18).
Drugą część meczu ekipa Orlenu rozpoczęła widowiskowo (17:18), jednak z czasem coraz lepsze tempo gry łapała drużyna rywali (18:23). Niezawodny dziś Bogdan Radivojević bez problemu ominął po raz kolejny płockich obrońców, zdobywając tym samym kolejną bramkę w tym spotkaniu (20:26).
Gdy w 48. minucie trzydziestą bramkę na swoim koncie zapisali przyjezdni (23:30), gra wicemistrza Polski całkowicie się posypała, co koniec końców dało sześciopunktową przewagę na koniec meczu ekipie z Flensburga (30:37).
Orlen Wisła Płock – SG Flensburg-Handewitt 30:37 (16:18)
Orlen Wisła Płock: Wichary, Morawski, Corrales – Kwiatkowski, Daszek, Duarte, Wiśniewski, Ghionea, Rocha, Piechowski, Gębala, Ivić, Tarabochia, Pusica, Mihić, Zhitnikov.
SG Flensburg-Handewitt: Andersson, Mller – Eggert, Glandorf, Mogensen, Svan, Wanne, Djordjic, Heinl, Zachariassen, Toft, Gottfridsson, Schmidt, Klein, Mahe, Radivojevic.
Hi there, You’ve done a great job. I will definitely digg it and personally suggest to my friends. I’m sure they will be benefited from this web site.