Drugie spotkanie o 7. miejsce rozegrało się w Katowicach, gdzie miejscowy GKS podjął Asseco Resovię Rzeszów. Poprzedni mecz bez straty seta zwyciężyła ekipa z Rzeszowa. Dzisiaj również Resovia była się zdecydowanie lepsza.
Początek pierwszej partii zdecydowanie lepiej zaczęli siatkarze z GKS-u (5:2). Rzeszowianie jednak doprowadzili do remisu (6:6) a po dobrych zagrywkach Rafała Buszka wyszli na prowadzenie (6:8). Do dorobku punktowego asa serwisowego dorzucił Bartłomiej Lemański (7:10).Po serii fenomenalnych zagrywek Kawiki Shojiego, Asseco Resovia prowadziła aż siedmioma punktami (8:15)! Katowiczanie jednak nie pozostali dłużni i Emanuel Kohut dorzucił swoją punktową zagrywkę (11:15). Wchodząc w decydującą część seta, Resovia miała wypracowaną bezpieczną przewagę (16:21). Katowiczanie zaczęli nadrabiać straty (20:23), lecz to Resovia zakończyła seta na swoją korzyść (21:25).
Drugą partię tym razem lepiej zaczęła ekipa gości (1:3), lecz po efektywnym bloku na Buszku, na tablicy pojawił się wynik 3:3. Już na samym początku tej partii goście ponownie zaczęli dominować (6:9). Podopieczni Piotra Gruszki nie potrafili zatrzymać rozpędzonej ekipy gości (7:13, 11:17). Mimo skutecznych ataków Bartosza Krzyśka (15:19), Asseco Resovia dalej rozgrywała akcje po swojej stronie w bardzo efektowy sposób (21:15). Po atomowej zagrywce Thibaulta Rossarda, gospodarze mieli duży problem z rozegraniem akcji. Drugą partię spotkania zakończył właśnie Rossard asem serwisowym (17:25).
Rozpędzona ekipa gości już na samym początku trzeciej partii narzuciła swoje tempo gry (1:4). Na zagrywce zapunktował również David Smith (2:7). Po chwili podopieczni Piotra Gruszki zdobyli całą serię punktów (6:7) i doprowadzili do remisu wykorzystując piłkę przechodzącą po zagrywce Dawida Wocha (7:7). Jednak Resovia nie pozwoliła na dłuższy przestój i szybko odskoczyła na cztery oczka (8:12). Skoncentrowani katowiczanie po udanych akcjach ustawili skuteczny blok na Rossardzie i wyszli na prowadzenie (15:14). Wchodząc w decydującą partię seta, to goście mieli wypracowaną bezpieczną przewagę (17:21) i to właśnie Resovia postawiła kropkę nad „i” w tym secie (22:25), jak i w całym spotkaniu.
GKS Katowice : Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25,17:25,22:25)
MVP: Kawika Shoji
GKS Katowice: Rosseaux, Komenda, Kohut, Quiroga, Butryn, Krulicki, Mariański
Asseco Resovia Rzeszów: Shoji, Rossard, Smith, Jarosz, Buszek, Lemański, Masłowski