Jastrzębski zdecydowanie lepszy!

17 sty 2016, 16:20

W ostatnim meczu 13. kolejki Plus Ligi ekipa Effectora Kielce podejmowała we własnej hali drużynę Jastrzębskiego Węgla. Gospodarze wyraźnie ulegli Jastrzębianom w tym spotkaniu 0:3, tylko w drugim secie nawiązując walkę.

Pierwszy set zaczął się od prowadzenia gospodarzy. Najpierw błąd podwójnego odbicia popełnił Szafranowicz, następnie udany blok postawili Bieniek i Jungiewicz (0:3). Goście szybko zaczęli odrabiać straty. Zablokowany został Jungiewicz, rewelacyjnie w ataku spisywał się Muzaj (4:4). Jastrzębianie szybko wyszli na prowadzenie. Bardzo dobrze funkcjonował blok, a Muzaj i de Rocco dokładali punkty w ataku (6:9). Jastrzębianie powiększali przewagę dzięki Sobali (9:13). Jungiewicz udanym atakiem przełamał niemoc swojej drużyny (10:14). Jednak ekipa gości na dużo nie pozwoliła. Zagrywkę zepsuj Muzaj, a zaraz za nim pomylił się Jungiewicz (12:17). Kielczanie popełniali sporo błędów (12:20). Bieniek jeszcze próbował odwrócić losy pierwszego seta (17:24). Mocnym atakiem po skosie de Rocco skończył pierwszą partię (18:25).

Druga partia zaczęła się bardzo wyrównanie. Bieniek udanie zaatakował z krótkiej, Jastrzębianie przedarli się przez kielecki blok (2:2). Efektownie zaatakował Takvam, który chwilę wcześniej zmienił Maćkowiaka (6:5). Bardzo dobra kiwka Masnego pozwoliła ekipie gości zejść na pierwszą przerwę techniczną z minimalnym prowadzeniem (7:8). Bardzo dobrze, z lewego ataku, uderzył Buchowski. Następnie jedna i druga ekipa pomyliła się w zagrywce. Rewelacyjnie grał Bieniek. Najpierw splasował piłkę, a po chwili dołożył punkt bezpośrednio z zagrywki (12:11). Drugi set owocował w bardzo wyrównaną grę. Na drugiej przerwie technicznej minimalnie prowadzili gospodarze (16:15). Jastrzębianie bardzo szybko odrobili straty. Gospodarze popełniali błędy i ekipa gości odskoczyła (16:18). Kielczanie odrobili straty (18:18), żeby za moment znów tracić dwa oczka (18:20). Bieniek po raz kolejny uratował sytuację i gospodarze znów doprowadzili do remisu (21:21). W końcówce mieliśmy pokaz ostrej walki punkt za punkt. Muzaj zepsuł zagrywkę, Szafranowicz mocno uderzył po skosie (25:25). Ostatecznie skutecznym blokiem to Jastrzębianie przechylili szale zwycięstwa na swoją stronę (26:28).

Trzecią odsłonę bardzo mocno zaczęły obie ekipy (3:3). Efektownie po skosie uderzył de Rocco, Sobala precyzyjnie splasował (3:6). Jastrzębianie od początku zmierzali po zwycięstwo także w tym secie. Muzaj zdobył kolejny punkt w ataku (5:7). Efektownie po bloku uderzył Buchowski (7:10). Ekipa gospodarzy zaczęła popełniać błędy. Szczególnie w zagrywce. Najpierw Stolc, później Kędzierski (9:15). Kielczanie nie potrafili odrobić strat, a Jastrzębie byłi coraz bliżej wygranej za trzy punkty (12:20). Sobala bardzo dobrze zagrywał i ekipa gości była coraz bliżej triumfu. Dodatkowo w ekipie z Kielc zagrywkę zepsuł Bieniek. Ostatecznie Jastrzębski Węgiel pokonał ekipę z Kielc i zdobył komplet punktów (14:25).

Effector Kielce – Jastrzębski Węgiel 0:3 ( 18:25, 26:28, 14:25)

MVP: Michał Masny 

Effector Kielce:
Jungiewicz, Kędzierski, Bieniek, Witiuk, Buchowski, Maćkowiak, Sobczak Więckowski, Szymański, Orobko, Takvam, Stolc, Komenda, Biniek.

Jastrzębski Węgiel:
Muzaj, Boruch, Masny, de Rocco, Sobala, Szafranowicz, Popiwczak Strzeżek, van Lankvelt, Formela, Śliż, Gil, Mihułka.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA