Słaby sezon polskich skoczków? Bywało już gorzej

20 sty 2016, 18:01

Forma polskich skoczków narciarskich to temat, który od kilkunastu tygodni dręczy wszystkich sympatyków, a także ekspertów w dziedzinie sportów zimowych. Zdarzało się, że Polacy bardzo słabo prezentowali się w konkursach inaugurujących sezon Pucharu Świata. Te starty były zaliczane jako przetarcie po ciężkim okresie przygotowawczym, a także przestawienie się ze skoków letnich na skoki zimowe. Przebłyskiem wysokiej formy, która potem zazwyczaj szła w górę, prawie zawsze były zawody odbywające się  mniej więcej w połowie grudnia.  Najczęściej był to Engelberg,  z którego nasza reprezentacja ma w ostatnich latach same dobre wspomnienia. To właśnie na skoczni Gross-Titlis-Schanze, Polacy najczęściej udowadniali niedowiarkom, że są dobrze przygotowani do rozkręcającego się dopiero sezonu.

 Zdecydowałem, że pisząc ten felieton, porównując ostatnie pięć lat w polskich skokach narciarskich, będę sugerował się wynikami uzyskiwanymi w pierwszej części sezonu, czyli do momentu, kiedy najlepsi skoczkowie świata zjeżdżali się na konkursy w Polsce (Zakopanem lub Wisła). Ostatnim porównywanym sezonem będzie ten, w którym po raz ostatni występował Adam Małysz, który w 2011 roku, po wielu pięknych latach zakończył karierę skoczka narciarskiego. Punkty w klasyfikacji „PUCHARU NARODÓW”, są sumą punktów, które indywidualnie zdobyli skoczkowie, ale także punkty, które nasi reprezentanci zdobyli zajmując poszczególne miejsca w konkursach drużynowych.

Sezon 2010/2011

Przełomowy sezon dla środowiska sportów zimowych. Chodziły głosy, że po tym sezonie Adam Małysz zakończy swoją karierę, ale on jednak bardzo długo trzymał kibiców w niepewności. O ostatecznym zakończeniu kariery poinformował dopiero po zdobyciu medalu na Mistrzostwach Świata w Oslo (2011 rok). W swoim ostatnim sezonie, w pierwszych piętnastu konkursach indywidualnych, Adam Małysz sześciokrotnie stawał na pucharowym podium (2x drugie miejsce, 4x trzecie miejsce). Z dorobkiem 695 punktów, zajmował bardzo wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego kolega z kadry – Kamil Stoch, również w pierwszej części sezonu spisał się bardzo dobrze, inkasując 213 pucharowych punktów, które również dawały mu wysoką pozycję w „generalce”. Punktacja innych reprezentantów: Stefan Hula – 61 punktów, Rafał Śliż – 7 punktów, Marcin Bachleda – 6 punktów oraz Piotr Żyła – 5 punktów. PUCHAR NARODÓW – 1187 punktów

Sezon 2011/2012

Pierwszy sezon bez Adama Małysza. Ogromne nadzieję pokładaliśmy w Kamilu Stochu, który został naturalnym następcą Małysza. Stoch kibiców oraz ekspertów nie zawiódł. W trzynastu konkursach Pucharu Świata, Polak 3-krotnie stał na pucharowym podium (1x 2.miejsce , 2x 3. miejsce). W klasyfikacji generalnej plasował się w czołówce z dorobkiem 464 punktów. Drugą „siłę” reprezentacji zaczął stanowić Piotr Żyła. Polak w pierwszej części sezonu zdobył 131 punktów. Do kadry „A”, wprowadzony został również Maciej Kot, który od początku swojej kariery został okrzyknięty wielkim talentem w skokach narciarskich. Młody i niedoświadczony wówczas skoczek  zdobył 20 punktów Pucharu Świata. PUCHAR NARODÓW – 915 punktów

Sezon 2012/2013

Polscy skoczkowie fatalnie zaczęli sezon i wydawało się, że polskie skoki wpadają w bardzo wielki dołek. Przełomowym punktem sezonu znów okazał się Engelberg, w którym Polacy po wielu niepowodzeniach, skutecznie wrócili do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie . W pierwszej części sezonu, lider naszej kadry Kamil Stoch dwukrotnie stawał na pucharowym podium (2x 2. Miejsce). W jedenastu indywidualnych konkursach, najlepszy polski skoczek zdobył 289 punktów. W tej części sezonu, w polskim zespole punktowali jeszcze Maciej Kot – 152 punkty, Dawid Kubacki – 75 punktów, Krzysztof Miętus – 17 punktów, Piotr Żyła –  11 punktów, Klemens Murańka – 3 punkty oraz Stefan Hula – 2 punkty. PUCHAR NARODÓW – 549 punktów

Sezon 2013/2014

Najlepszy sezon w historii polskich skoków narciarskich. Polscy zawodnicy skakali świetnie, a co najważniejsze, regularnie zdobywali pucharowe punkty. Zdarzały im się pojedyncze wpadki, ale przy tak dobrym sezonie nie będziemy o nich pamiętać. Nigdy nie było takiego sezonu, w którym zdarzało się, że kilku Polaków plasowało się w czołowej dziesiątce zawodów. Co ciekawe, w pierwszej części sezonu, aż dwóch Polaków miało okazję ubrać żółtą koszulkę lidera Pucharu Świata. Pierwszym liderem całego cyklu był Krzysztof Biegun, który sensacyjnie wygrał zawody w niemieckim Klingenthal. Przed Turniejem Czterech Skoczni, koszulkę lidera ubrał Kamil Stoch, który w pierwszej części sezonu pięciokrotnie stał na pucharowym podium (2x 1. miejsce, 2x 2. miejsce, 1x 3. miejsce). W Engelbergu zaś objawił się wielki talent Jana Ziobro. Polak najpierw wygrał konkurs, a dzień później zajął 3. miejsce. W czternastu konkursach indywidualnych Polacy punktowali następująco: Kamil Stoch – 627 punktów, Piotr Żyła – 240 punktów, Jan Ziobro – 232 punkty, Maciej Kot – 231 punktów, Krzysztof Biegun – 118 punktów, Klemens Murańka – 97 punktów, Dawid Kubacki – 53 punkty. PUCHAR NARODÓW – 1848 punktów.

Sezon 2014/2015

Sezon ten rozpoczął się tragiczną informacją dla całego środowiska skoków narciarskich. Kontuzję odniósł ubiegłoroczny zdobywca Kryształowej Kuli, a także dwukrotny Mistrz Olimpijski – Kamil Stoch. W tym przypadku największe nadzieje pokładaliśmy w Piotrze Żyle, Macieju Kocie oraz Janie Ziobro, którzy mieli za sobą świetny poprzedni sezon. Trochę się jednak przeliczyliśmy, a wyniki polskiej kadry, do momentu powrotu Stocha, ratował tylko Żyła. Polak w czternastu konkursach zgromadził 175 pucharowych punktów. Kamil Stoch do rywalizacji powrócił dopiero na pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni. W czterech startach udało mu się zgromadzić 118 punktów. Punktacja pozostałych Polaków: Jan Ziobro – 23 punkty, Dawid Kubacki – 20 punktów, Aleksander Zniszczoł – 12 punktów, Klemens Murańka – 10 punktów, Maciej Kot – 7 punktów. PUCHAR NARODÓW – 365 punktów.

Sezon 2015/2016

Tegoroczny sezon rozpoczął się bardzo skromnie, ale mimo wszystko przyzwoicie. Niestety z konkursu na konkurs było tylko gorzej. Kluczową rolę zaczęli odgrywać zawodnicy kadry „B”, a szczególnie Stefan Hula, która rozgrywa obecnie najlepszy sezon w swojej karierze. W trzynastu konkursach Pucharu Świata, Hula zdobył 83 punkty. Mimo tego, dalej naszym najlepszym zawodnikiem jest oczywiście Kamil Stoch, który zdobył dotychczas 127 punktów, ale miewał już swoje „wielkie” kryzysy, np. brak kwalifikacji do konkursu indywidualnego Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich, które w zeszły weekend odbywały się na skoczni w Kulm. Punktacja pozostałych Polaków: Maciej Kot – 51 punktów, Piotr Żyła – 26 punktów, Dawid Kubacki – 23 punkty, Klemens Murańka – 23 punkty, Andrzej Stękała – 8 punktów, Jakub Wolny – 1 punkt. PUCHAR NARODÓW – 642 punkty.

PODSUMOWANIE

Pierwsza część sezonu 2014/2015, była najgorszym okresem polskich skoków w ostatnich pięciu latach, Polacy od 22.11.2014 roku do 10.01.2015 roku, zdobyli łącznie tylko 365 pucharowych punktów. A co powiemy o obecnym sezonie? 642 punkty, to nie jest zły wynik. Chodzi raczej o postawę podopiecznych Łukasza Kruczka (Kadra „A”), którzy w tym sezonie po prostu zawodzą. Zupełnie nie widać Żyły, który wielokrotnie dawał nam radość swoimi świetnymi skokami, a także swoim świetnym poczuciem humoru. W tragicznej formie był Jan Ziobro i słusznie został odesłany na „spokojne” treningi. Nie widać także zadziorności, którą zawsze pokazywał ambitny Klimek Murańka. W przyzwoitej dyspozycji jest tylko Kamil Stoch, który również miewa w tym sezonie swoje wpadki. Zaskoczeniem jest dobra postawa zawodników Kadry „B”. Podopieczni Macieja Maciusiaka zdobywają sporo punktów Pucharu Świata, a tym samym wyrabiają trenerowi markę. Świetnie w tym sezonie skacze szczególnie Stefan Hula, który regularnie zdobywa punkty, a tym samym rozgrywa najlepszy sezon w swojej karierze. Dobrze punktować zaczyna również Maciej Kot, a do formy powraca również Dawid Kubacki, który zajął 15. miejsce na Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich. Swoje pierwsze punkty zdobyli również debiutanci – Andrzej Stękała oraz Jakub Wolny.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA