Francja nie pozostawiła żadnych złudzeń Białorusi i bez problemu wygrała w pierwszym spotkaniu drugiej fazy 34:23!
Francja od samego początku grała dużo lepiej od swoich przeciwników i po 6 minutach prowadziła już 4:0. Białorusini pierwszą bramkę rzucili w dopiero w 7. minucie. Francuzi spokojnie utrzymywali dużą przewagę. Genialnie grał Nikola Karabatić, który trafiał przy każdym rzucie. Francja nie dała absolutnie żadnych szans naszym wschodnim sąsiadom i po pierwszej połowie prowadziła aż 20:5! Karabatić rzucił w niej 9 bramek na…9 prób!
Trener reprezentacji Francji w drugiej połowie dał pograć niedoświadczonym zawodnikom. Pierwszego gola w drugiej partii zdobyli Białorusini za sprawą Karaleka. Białoruś trochę się obudziła, ale nie było szans na odrobienie takiej straty. Jeszcze w 40. minucie wynik drugiej połowy brzmiał 3:3, co świadczyło o poprawie gry ze strony Białorusinów (w całym meczu było w tym momencie 23:8). Z bardzo dobrej strony pokazywał się Białorusin Chadkiewicz. W 45. minucie Białorusi udało się doprowadzić do wyniku 24:12 dla Francji. Ekipa z za naszej wschodniej granicy chciała przegrać to spotkanie z honorem. Ostatecznie Białorusinom udało się zmniejszyć przewagę Francuzów do 11 bramek, spotkanie zakończyło się wynikiem 34:23.
Francuzi w sobotę (23.01, godz. 18:15) zmierzą się Chorwacją, a na koniec drugiej fazy zagrają w środę (27.01, godz. 18:15) z Norwegią. Białorusinów w poniedziałek (25.01, godz. 20:30) czeka mecz z Polską, a w środę (27.01, godz. 16:00) z Macedonią.
Francja 34:23 Białoruś
Składy:
Francja: Gerard, Omeyer – Kounkoud, Porte, Derot, Fabregas, L. Karabatić, Guigou, Sorhaindo, Nyokas, Remili, Narcisse, Honrubia, N. Karabatić, Mahe, Abalo.
Białoruś: Sołdatenko, Kiszow – Karalek, Titow, Prakapenia, Baranow, Jurynok, Pocykailik, Szyłowicz, Nikulenko, Rutenka, Puchowski, Chadkiewicz, Babiczew, Kulesz, Browka.
Sędziowie: Główni: Michael Johansson, Jasmin Kliko (SWE) Delegat: Wolfgang Gremmel (GER) Obserwator: Sotiris Migas (GRE).
