Dwukrotny medalista mistrzostw Europy oraz mistrz Polski w pływaniu, Sebastian Szczepański złapany na dopingu. Po tym jak się dowiedział o wyniku badań przepadł bez śladu.
Reprezentant Polski w pływaniu, Sebastian Szczepański w ostatnim czasie wykonał ogromny skok jakościowy. Na grudniowych mistrzostwach Europy, Polak zdobył dwa brązowe medale. Szczepański plasował się na trzeciej lokacie w wyścigach na 50 i 100 m stylem dowolnym.
Potem nastąpiły mistrzostwa Polski w Lublinie. 20-latek nie miał tam sobie równych i zdobył złoty medal. Po konkursie musiał jednak podać się badaniu antydopingowemu.
Dziś przed południem dotarły w końcu wyniki badania. Gdy mistrz Polski się o tym dowiedział przepadł.
– Przepadł i straciliśmy z nim kontakt. Nie odbiera telefonu. Ponoć rodzina także go szuka. Oby nic sobie nie zrobił! Pływanie to było dla niego wszystko – mówi nam Marian Rzeźniewski, dyrektor klubu Korner.
Niestety to nie pierwsza taka sytuacja ze Szczepańskim. Już kilka lat temu Polak miał wpadkę. Został wtedy złapany na dopingu na mistrzostwach juniorów. Rzekomo kupił sobie wtedy odżywkę, która miała nie mieć zakazanych substancji. Wtedy został zawieszony na pół roki.
Niestety teraz sytuacja wygląda znacznie poważniej. U Polaka wykryto aż trzy niedozwolone substancje: dehedrochlorometylotestosteron, stanozolol, klomifen. Minimalny okres banicji jaki go czeka to trzy lata.