Bardzo dobrze w halowej inauguracji sezonu lekkoatletycznego zaprezentowali się polscy reprezentanci królowej sportu. Biało-czerwoni brylowali głównie w konkurencjach biegowych, gdyż zajęli dziś 3 miejsca na podium, w tym dwa na jego najwyższym stopniu!
W znakomitym stylu w biegu na 800 metrów zaprezentował się Adam Kszczot, który po raz piąty z rzędu triumfował na tym dystansie w Dusseldorfie. Wicemistrz świata z Pekinu od początku biegu ulokował się na czele stawki i dzielnie wytrzymywał tempo, nadawane przez “pacemakera”, uciekając wyraźnie w końcowej fazie dystansu drugiemu Francuzowi Pierre Ambroise Bosse’mu. Polak na mecie zameldował się z czasem 1:46.00 i wypełnił tym samym minimum na halowe MŚ, które w marcu odbędą się w amerykańskim Portland. Wiadomo już jednak, że biało-czerwony na czempionat do Ameryki Północnej się nie wybiera, tłumacząc się zakłóceniami w przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Świetnie na sprinterskim dystansie 60 metrów pobiegła nasza najmłodsza reprezentantka w kadrze, a zarazem wielka nadzieja polskiej lekkoatletyki – Ewa Swoboda! 18-latka już w eliminacjach zeszła poniżej granicy 7,20 s, a notując wynik o jedną setną lepszy, nie miała problemów z awansem do późniejszego finału. W nim zaprezentowała się jeszcze lepiej, gdyż poprawiając wcześniejszy wynik o 0,03 s, nie miała sobie równych w stawce ośmiu sprinterek!
Nieźle w rywalizacji płotkarek na 60 metrów zaprezentowała się również Karolina Kołeczek. Lekkoatletka z Sandomierza zajęła 4. miejsce w swoim biegu eliminacyjnym, ale dzięki sprzyjającym warunkom kwalifikacji wynik 8,18 s dał jej awans do biegu finałowego. W biegu, rozstrzygającym o końcowych miejscach do mety nasza sprinterka dobiegła jako 7. z czasem 8,20 s, co mogło być efektem niewygodnego, skrajnego toru. Zwyciężyła Białorusinka Alina Talay, która przecięła kreske mety w czasie 8,00 s. W biegu panów na tym samym dystansie bez udziału Polaków z czasem 7,52 s triumfował Francuz Dimitry Bascou.
Przyzwoity występ w trójskoku pań zaliczyła Anna Jagaciak-Michalska. Polka, która do uprawiania sportu wraca po ubiegłorocznej kontuzji, uzyskała dziś 13,59 m i zajęła 6. miejsce. Z wynikiem 14,12 zwyciężyła Niemka Jenny Elbe, która o dwa centymetry wyprzedziła drugą z reprezentantek gospodarzy Kristin Gierisch.
W ostatnim dzisiejszym biegu na okrężnej bieżni na podium stanęła także Joanna Jóźwik! Specjalistka od 800 metrów rozpoczęła bieg spokojnie, gdyż mniej więcej w połowie dystansu meldowała się dopiero na przedostatniej pozycji. W miarę upływu dystansu pozycja Polki ulegała większej poprawie, jednak na prostej finiszowej przegrała ona 2. miejsce z reprezentantką gospodarzy Christiną Hering. Zwyciężyła Etiopka Habitam Alemu, a czasy wszystkich trzech zawodniczek z podium pozwoliły na wypełnienie minimum na halowe MŚ.
Przypomnijmy, że już w piątek wielkie emocje halowych występów lekkoatletycznych przeniosą się do Łodzi, gdzie po raz drugi w historii zagości Pedro’s Cup! Na czele nie zabraknie najlepszych polskich sportowców na czele z Kamilą Lićwinko, Tomaszem Majewskim, duetem skoczków: Pawłem Wojciechowskim i Piotrem Liskiem oraz znakomitej sprinterki Ewy Swobody, która po raz kolejny postara się poprawić halowy rekord Polski i Europy juniorek na 60 metrów!
Panie Redaktorze, pacemaker, nie “pass maker”. Ewentualnie proponuje jakiś polski zamiennik, np ‘lider’, wtedy już się raczej nie pomylimy 🙂