W Mistrzostwach Świata Juniorek, które odbywały się w rumuńskim Rasnovie, mogliśmy oglądać dwie nasze reprezentantki. Najlepszą z nich była 15-letnia Kinga Rajda, dla której był to debiut na tego typu imprezie.
We wcześniej rozgrywanych zawodach panów najlepiej spisał się Niemiec – David Siegel. Polska także miała swojego reprezentanta wśród mężczyzn, który zresztą podobnie, jak Kinga Rajda, pokazał się z bardzo dobrej strony. Przemysław Kantyka zajął ostatecznie 12. miejsce. Podium za to uzupełnił Domen Prevc oraz Ryoyu Kobayashi.
Wśród pań to miano przypadło 19-letniej reprezentantce Austrii – Chiarii Hoelzl. Austriaczka nie miała sobie równych i jako jedyna po dwóch próbach miała 200-punktową notę. Druga była Katharina Althaus, a na najniższym stopniu podium uplasowała się Rosjanka – Sofja Tichonowa. Najlepsza z Polek – Kinga Rajda – zakończyła zawody na bardzo dobrym, 12. miejscu.
Młodziutka reprezentantka Polski w pierwszej serii uzyskała 77,5-metrową odległość, co dało jej na półmetku zawodów 15. lokatę. Jednak w serii finałowej znacznie się poprawiła i dzięki skokowi na odległość 86,5 metra przesunęła się o 3 lokaty w górę. Można więc zaliczyć ten występ do bardzo udanych, szczególnie, że nigdy wcześniej Polka nie miała okazji mierzyć się na tak wysokim poziomie.
Druga z biało-czerwonych nie poradziła sobie tak dobrze. Joanna Szwab wylądowała na 66. metrze i ostatecznie ukończyła zawody już po pierwszej rundzie na 37. pozycji.