Pech nie opuszcza Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Kapitan klubu i jeden z filarów naszej kadry narodowej Aleksander Śliwka złamał drugi palec lewej ręki. To oznacza, ż w tym roku nie zobaczymy go na parkiecie.
Aleksander Śliwka będzie wyłączony z gry na kilka tygodni
Niezwykle napięty grafik sprawił, że wielu siatkarzy w końcówce sezonu zmaga się z urazami. Teraz do grona zawodników, których nie są zdolni do gry, dołączył Aleksander Śliwka. Przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle doznał urazu w meczu siatkarskiej Ligi Mistrzów w belgijskim Roeselare.
Śliwka ucierpiał przy próbie zablokowania rywala w pierwszym secie. Piłka uderzyła przyjmującego, a uraz okazał się na tyle dotkliwy, że przed rozpoczęciem drugiej partii potrzebna była zmiana. Po badaniach okazało się, że reprezentant Polski ma złamany palec u lewej ręki.
W związku z tym 28-latka czeka kilkutygodniowa przerwa od gry. Śliwka do treningów z zespołem wróci dopiero w następnym roku. To oznacza, że ZAKSA bez swojego przyjmującego będzie musiała sobie poradzić w dwóch ważnych spotkaniach. Zespół z Kędzierzyna-Koźle w sobotę zmierzy się z prowadzącym w tabeli Projektem Warszawa. Potem wicemistrzów Polski czeka starcie w Lidze Mistrzów z Ziraatem Bank Ankara.