W meczu 11. kolejki OrlenLigi drużyna Budowlanych Łódź podejmowała u siebie BKS Aluprof Bielsko-Białą. Podopieczne Leszka Rusa zapowiadały przed spotkaniem, że jadą po trzy punkty. Ta sztuka jednak im się nie udała, ponieważ ambitne łodzianki „urwały” im jeden punkt, przegrywając z nimi dopiero po tie-breaku 2:3.
W pierwszej partii lepiej funkcjonowała gra po stronie gospodyń. Podopieczne Błażeja Kryształowicza były nie do powstrzymania w ataku – ich skuteczność wyniosła aż 61 proc.! Bielszczanki próbowały odrobić straty do rywalek, jednak to łodzianki okazały się lepsze i wygrały 25:21.
Drużyna przyjezdna podniosła się po porażce w poprzednim secie i pewnie rozpoczęła drugą partię. Gospodynie zaliczyły pojedynczy zryw w swojej grze, jednak było to za mało, żeby powstrzymać bielszczanki, które ostatecznie bardzo pewnie pokonały zespół z Łodzi 25:18.
Mimo dobrej gry w poprzednim secie w trzeciej partii drużyna przyjezdna była prawie niewidoczna. Bielszczanki miały spore problemy ze skończeniem ataku, nie mówiąc już o fatalnym przyjęciu. Budowlane pokonały całkowicie rozbite podopieczne Leszka Rusa 25:12.
Czwarty set był chyba najbardziej wyrównany ze wszystkich – żadna z drużyn nie ustępowała. Trener Leszek Rus zdecydował się zastąpić Natalię Strózik nominalną atakującą Heleną Horką. W nerwowej końcówce lepsze okazały się bielszczanki, które wygrały 29:27.
Na początku tie-breaka to drużyna przyjezdnych dominowała na siatce. Gospodynie jednak nie poddały się i w końcówce seta doprowadziły do remisu. Mimo to w ostatniej akcji meczu łodzianki popełniły błąd i to Aluprof wygrał kolejne spotkanie 3:2
MVP: Natalia Bamber-Laskowska
Budowlani Łódź: Śliwa, Polańska, Sieczka, Popović, Pycia, Skrzypkowska, Courtois (libero) oraz Grajber, Kajzer, Ściurka, Sikorska
BKS Aluprof Bielsko-Biała: Muhlsteinova, Trojan, Strózik, Bamber-Laskowska, Lis, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Horka. Piśla, Pelc
Budowlani Łódź – BKS Bielsko-Biała 2:3 (25:21, 18:25, 25:12, 27:29, 13:15)
foto: siatkowka.bks.bielsko.pl