Andre Greipel (Lotto-Soudal) był najszybszy w finałowym sprincie podczas czwartego, ostatniego wyścigu na Majorce z serii Challenge Mallorca.
165-kilometrowa trasa nie była całkiem płaska. Na etapie znajdowały się niewielkie wzgórza i jeden poważniejszy podjazd około czterdzieści kilometrów przed metą – Coll de Sa Creu.
Kolarze wystartowali po godzinie dziesiątej. Już po kilkunastu kilometrach zaatakowało trzech kolarzy, którzy stanowili ucieczkę dnia: Luis Mas Bonet (Caja Rural), Omar Fraile (Dimension Data) oraz Imanol Estevez (Euskadi-Basque Country). Największa różnica zanotowana pomiędzy uciekającymi kolarzami, a peletonem wynosiła siedem minut i pięć sekund. Później peleton zaczął mocno pracować i trzej śmiałkowie zostali dogonieni około dwadzieścia kilometrów przed metą. Chwilę potem zaatakowało kilkunastu kolarzy m.in. Alejandro Valverde, ale Lotto-Soudal nie pozwoliło im uciec. Praca belgijskiej grupy doprowadziła do tego, że peleton był przez moment podzielony na dwie części. Wysiłki zespołu, w którym od tego sezonu jeździ m.in. Tomasz Marczyński nie poszły na marne, i były mistrz Niemiec – Andre Greipel okazał się najszybszy na mecie. Drugie miejsce zajął Nacer Bouhanni (Cofidis), a trzeci był Dylan Page (Roth). Michał Gołaś (Team Sky) ukończył wyścig na 74.miejscu, a Michał Kwiatkowski dojechał na 89.pozycji z piętnastosekundową stratą.
Fot. https://twitter.com/Ciclismoafondo_