Mająca za sobą trudny okres w sportowej karierze Maria Andrejczyk wróciła do Polski, kończąc tym samym czas spędzony na treningach w Finlandii. Polska oszczepniczka niebawem ma wybrać nowego trenera, którego celem będzie przygotowanie jej do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu.
Trudne miesiące Marii Andrejczyk
Od 2022 roku Maria Andrejczyk nie jest w stanie wrócić na optymalny poziom, którym zachwycała chociażby jeszcze w 2021 roku, gdy sięgała po olimpijskie srebro. Wystąpiła tylko na jednej dużej imprezie – mistrzostwach świata w amerykańskim Eugene, gdzie zajęła odległe 21. miejsce.
Główną przeszkodą w kontekście kolejnych występów 27-latki były liczne kontuzje, przez które oszczepniczka nie mogła nawiązać do swoich najlepszych startów. Wydawało się, że Andrejczyk zdoła wystąpić na tegorocznych mistrzostwach świata w Budapeszcie, ale finalnie zabrakło jej na tej imprezie.
Andrejczyk wróciła do Polski
Od jakiegoś czasu Andrejczyk szlifowała swoje umiejętności w Finlandii, a dokładniej w mieście Kuortane. Zmieniła również trenera – pełniącego wcześniej tę rolę Karola Sikorskiego zastąpił bowiem Petteri Piironen. Jak się okazało, zmiana nie wyszła jednak jej na dobre.
Jak informuje Przegląd Sportowy, 27-latka postanowiła zareagować na taki obrót spraw i opuściła już Finlandię, a także pożegnała się z fińskim trenerem. Obecnie Andrejczyk trenuje w Polsce, a jej celem jest odpowiednie przygotowanie się do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Póki co nie jest jasne, kto będzie trenerem polskiej oszczepniczki. Wybór nowego szkoleniowca, którego nazwisko mamy poznać do końca września, konsultuje natomiast z dyrektorem sportowym PZLA Krzysztofem Kęckim.
2 lata temu walcząca z przeciwnościami losu i kontuzją barku Maria Andrejczyk zdobyła srebrny medal letnich IO w Tokio. Szkoda jej wielkiego talentu #MajkaHools pic.twitter.com/tGxbnPb7tm
— Australijski Turysta 🇵🇱🇦🇺 🏎🏁 (@Kubicowy) August 6, 2023
Trochę na własne zamówienie choć kontuzja nie wybiera