Siatkarski grudzień w Warszawie rozpoczęliśmy zaległym meczem z 5. kolejki. Miejscowe ONICO podejmowało GKS Katowice.
Podopieczni Piotra Gruszki dobrze rozpoczęli spotkanie, wygrywając premierową odsłonę 25:23. Po przerwie warszawianie wrócili ze zdwojoną energią i nie pozwolili rywalom na wiele.
-Na początku było ciężko, wydaje mi się, że graliśmy nieco nieśmiale. Później zaczęliśmy grać dobrze, z większą przyjemnością. Po pierwszym secie ustabilizowaliśmy przyjęcie, więc było nam łatwiej. Mam nadzieję, to się utrzyma. – powiedział po spotkaniu kapitan drużyny oraz zdobywca tytułu MVP, Antoine Brizard.
Kluczowym elementem dla ekipy znad Wisły było znaczne poprawienie przyjęcia. Później “zaskoczyła” reszta. ONICO znacznie ruszyło przyjęcie GieKSy oraz całkowicie “zamurowało” siatkę
– Dopiero w drugim secie zaczęliśmy dobrze zagrywać, wcześniej nam się to nie udawało, więc nie punktowaliśmy też w bloku. Byliśmy bardziej agresywni, skupialiśmy się na silniejszych zawodnikach. Jeżeli przeciwnicy rozgrywają wysoką piłkę będzie im ciężko przebić się przez nasz blok. Zagraliśmy dobre spotkanie jako drużyna, chyba jeden z pierwszych razów podczas tego sezonu. – przyznał Francuz – Wiedzieliśmy, że jeżeli zagramy na naszym poziomie to będziemy musieli wygrać z tą drużyną. Każdy mecz jest inny, oni wygrali ze Szczecinem (3:1 – przyp. red.), ale też przegrali z Lubinem (0:3 – przyp. red.). Ta liga jest szalona (śmiech). My się nie boimy, zagraliśmy jeden dobry set przeciwko ZAKSIE, oni zagrali fantastyczne spotkanie. To była ciężka przegrana, ale z drugiej strony – nic szczególnego. Teraz najważniejsze było zdobycie trzech punktów, aby utrzymać się na miejscu w tabeli. Jesteśmy trzeci, ale zobaczymy jak ułoży się sytuacja w Szczecinie, bo może otrzymamy punkty za ten mecz, co by było dla nas bardzo korzystne.
Co ciekawe, w poprzednim sezonie spotkanie tych drużyn na Torwarze zakończyło się takim samym wynikiem – 3:1. Wówczas komisarz zawodów również docenił Brizarda i nagrodził go MVP.
– Przed meczem dowiedziałem się o tym z Instagrama ONICO, zupełnie nie pamiętałem że rok temu też zdobyłem statuetkę MVP (śmiech) – przyznał sam zainteresowany – Jeden z moich przyjaciół zagłosował na mnie w ankiecie, właśnie na Instagramie, i powiedziałem mu, że to napewno był Kwolo (Bartosz Kwolek – przyp. red.) (śmiech).
Kolejny mecz ONICO rozegra w Gdańsku. Spotkanie odbędzie się w piątek 7 grudnia o 20:30.
– To zwycięstwo napewno pomoże nam przed meczem z Treflem – przyznał Brizard – Zyskaliśmy trochę pewności. Z pewnością byłoby o wiele ciężej, jeżeli przegralibyśmy z Katowicami. – zaznaczył.
Razem z gdańskim Treflem trenuje Bartosz Kurek, który po niedawnym rozwiązaniu kontraktu że Stocznią Szczecin poszukuje klubu. W kuluarach powstają plotki, że MVP tegorocznych mistrzostw świata miałby zasilić właśnie klub ze stolicy.
– Mamy dwóch atakujących, którzy grają bardzo dobrze. Jest jeszcze Bruno (Romaniutti – przyp. red.), ale on jeszcze nie wyszedł w meczowym składzie ani razu. Słyszałem tę plotkę, ale nie mogę nic więcej o tym powiedzieć (śmiech) – dementuje rozgrywający.