Mielecka drużyna futbolu amerykańskiego przygotowuje się do swojego trzeciego sezonu. Po 2 sezonach w rozgrywkach ośmioosobowych klub postanowił pójść krok dalej i postawił na drużynę jedenastoosobową.
Do rozgrywek PLFA II w tym roku przystąpią 24 drużyny, które zostały one podzielone na 5 grup. AVIATORS zagrają w grupie wschodniej – Na początku marca poznaliśmy terminarz rozgrywek. Naszej drużynie przyjdzie się spotkać z drużynami z Będzina, Olkusza, Rzeszowa i Krakowa. Faza zasadnicza rozpocznie się 18.06, a zakończy 18.09. W październiku natomiast rozegrana zostanie faza play-off – informuje Michał Gawryś.
Zespół Aviators istnieje w Mielcu już ponad dwa lata i właściwie od początku swojego istnienia utrzymuje się ze składek zawodników i datków sponsorów. Magistrat do tej pory nie spoglądał przychylnym okiem na ludzi uprawiających sport rodem zza oceanu – Mimo, że futbol na Podkarpaciu się rozwija, ciężko znaleźć sponsorów w Mielcu, w Rzeszowie, a także w Przemyślu. Tam ze względu na brak sponsorów i pomocy z Urzędu Miasta drużyna seniorska zawiesiła swoją działalność – informuje Michał Gawryś trener i jeden z założycieli Aviators Mielec – W tym roku z Miasta otrzymaliśmy 5 tysięcy złotych na zespół juniorski – dodaje.
Mimo takiej, a nie innej sytuacji finansowej, klub z Mielca od nowego sezonu będzie występował w PLFA II. Udział w tych rozgrywkach to nie tylko zmiana organizacji zespołu na boisku (Aviators do tej pory grali w ośmioosobowej odmianie futbolu, teraz zagrają w tej klasycznej – jedenastoosobowej), ale również dużo większe obciążenie finansowe dla klubu – Koszty naszego startu w PLFA II w porównaniu do zeszłych dwóch sezonów, gdy graliśmy w tzw. „ósemkach” będą dużo wyższe: Dwu albo nawet i trzykrotnie – uściśla szkoleniowiec mielczan.
Gra w PLFA II to jednak nie tylko koszty i wyrzeczenia. Michał Gawryś wskazuje na wymierne korzyści, jakie popłyną z racji udziału jego zespołu w lidze – Myślimy przede wszystkim o aspektach promocyjnych. W lidze „ósemek” gra toczyła się systemem turniejowym. Ze względu na trudne losowanie nasza gra kończyła po dwóch turniejach, czyli sezon kończyliśmy po niecałym miesiącu rozgrywek – stwierdza – W PLFA II rozegramy co najmniej sześć spotkań, z czego połowę u siebie. Możliwości promocyjne są więc nieporównywalne! – zauważa.
Aviators wciąż szukają sponsorów, którzy pomogą im organizacyjnie i finansowo – Liczymy, że wszystko ułoży się dla nas pomyślnie. Oby – kończy z nadzieją Michał Gawryś.
