Azoty i Gwardia w sobotę wyjechały odpowiednio w kierunkach: do Danii i Słowenii bronić zaliczek bramkowych z pierwszego meczu. Stawką dwumeczów jest faza grupowa pucharu EHF, w której puławianie i opolanie jeszcze nigdy nie grali.
Większą przewagę zbudowali w pierwszym meczu Gwardziści, wygrywając w opolskim Okrąglaku 30:25. Hale w Słowenii są ciężkie do zdobycia, a sami piłkarze RD Koper 2013 wydają się być pewni odrobienia strat i awansu swojej drużyny. W tych zapędach podopiecznych legendarnego Veselina Vujovicia spróbuje powstrzymać bramkarz Gwardii, Adam Malcher.
Trener Rafał Kuptel w walce o czołową szesnastkę EHF na bój nie będzie mógł posłać kontuzjowanych rozgrywających – Antoniego Łangowskiego i Przemysława Zadury. Zastępcą Tolka w składzie jest Siergiej Dementiew, dochodzący ostatnio do formy. Szczególnie odczuwalny może być brak Zadury, jednak Gwardziści i na ten problem mają receptę: przestawiony na prawą połówkę Patryk Mauer spisuje się wyśmienicie w tej edycji pucharu EHF, będąc współtwórcą zwycięstwa nad Benfiką Lizbona.
RK Koper 2013 – KPR Gwardia Opole, 25.11.17, godz. 19:00
Dużo trudniejsze zadanie czeka przed Azotami Puławy, które zwyciężyły z Team Tvis Holstebro 30:27. Trzy bramki to nie jest dużo, a puławianie nie prezentują się zbyt dobrze w wyjazdowych spotkaniach. W walce o awans na nowo przebudowana drużyna prezesa Jerzego Witaszka może opierać się na doświadczeniu swoich zawodników, w szczególności Bartosza Jureckiego (zwycięzcy pucharu EHF z Magdeburgiem), Nikoli Prce, Wadima Bodanowa czy Pawła Podsiadły.
W przypadku porażek Gwardii i Azotów identyczną liczbą bramek, o awansie zadecyduje większa liczba rzuconych bramek na wyjeździe. Jeśli po godzinie gry padną identyczne wynik jak tydzień temu, tyle że w drugą stronę, wtedy zamiast dogrywki kwestię awansu rozstrzygną rzuty karne.
Tema Tvis Holstebro – K.S Azoty Puławy, 25.11.17, godz. 15:30