W pierwszym ćwierćfinale turnieju Dąbrowa Górnicza Basket Cup o Puchar Polski koszykarzy, Rosa Radom pokonała Polski Cukier Toruń 67:65. Radomianie awansowali tym samym do półfinału tych rozgrywek, gdzie zmierzą się ze zwycięzcą meczu MKS Dąbrowa Górnicza – Energa Czarni Słupsk.
Lepiej w mecz weszli torunianie, którzy po dwóch akcjach z pod kosza Kornijenki i celnym rzucie z dystansu Wiśniewskiego, prowadzili 6-0. Zawodnicy z Radomia mieli wyraźne problemy ze skutecznością, nie trafiając nawet z łatwych pozycji. W połowie kwarty po 5 z rzędu punktach Michalaka, drużyna Polskiego Cukru prowadziła aż 16-2. Z upływem czasu zawodnikom Rosy udało się odrobić część strat, dzięki czemu po pierwszej kwarcie przegrywali 10:20.
Początek drugiej ćwiartki meczu to bardziej wyrównana gra, dzięki czemu przez długi czas utrzymywała się około 10-punktowa różnica. Sygnał do odrabiania strat dał radomianom C.J Harris. Dzięki jego akcjom kończącymi się faulami przeciwników i skutecznym egzekwowaniu rzutów osobistych, Rosa zmniejszyła stratę to 5 punktów, a po celnym rzucie Witki nawet do 3. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 37:32 dla Polskiego Cukru.
Od początku drugiej połowy zawodnicy Rosy cały czas próbowali gonić wynik. Gdy zbliżali się już na mniejszy dystans, to jednak Polski Cukier znowu odskakiwał. Po celnej trójce Gibsona, torunianie ponownie uzyskali 9-punktową przewagę. W drużynie z Radomia szczególnie zawodził ich rozgrywający Torey Thomas, który nie trafił żadnego ze swoich 8 rzutów. Przed czwartą kwartą Rosa przegrywała więc 44:52.
Ostatnia część spotkania miała bardzo podobny przebieg jak pozostałe. Pomimo tego, że radomianie starali się odrabiać starty, to jednak nie byli w stanie doprowadzić choćby do wyrównania. Sztuka ta, udała się im dopiero na 2.5 minuty do końca meczu, gdy po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Po dwóch celnych rzutach Harrisa, Rosa prowadziła już nawet 4 punktami. Na 15 sekund do końca, Polski Cukier przegrywał 2 punktami i po faulu Szymkiewicza mógł rozegrać ostatnią akcję. Łukasz Wiśniewski nie trafił jednak rzutu za trzy, dzięki czemu Rosa Radom pokonała Polski Cukier Toruń 67:65.
Najlepszym zawodnikiem trenera Wojciecha Kamińskiego był C.J. Harris z 18 punktami, dziewięcioma zbiórkami i trzema asystami. W zespole z Torunia wyróżnił się natomiast Michał Michalak, zdobywając 15 punktów i 5 asyst.
Mecz półfinałowy Dąbrowa Górnicza Basket Cup pomiędzy Rosą a zwycięzcą z pary MKS Dąbrowa Górnicza – Energa Czarni Słupsk, odbędzie się w sobotę o 18:00.
Rosa Radom – Polski Cukier Toruń 67:65 (10:20, 22:17, 12:15, 23:13)
