BCL: Pau Orthez za silne dla Anwilu

Aktualizacja: 19 sty 2023, 10:39
8 sty 2020, 11:23

Francuska ekipa EB Pau-Lacq-Orthez pokonała Anwil Włocławek 85:77 w kolejnym spotkaniu Koszykarskiej Ligi Mistrzów. Kolejny dobry mecz w barwach mistrzów Polski rozegrał Ricky Ledo.

Pierwsze minuty spotkania były wyrównane, a prowadzenie każdej z ekip minimalne i często zmieniało się. Później jednak gospodarze radzili sobie lepiej i uciekali nawet na siedem punktów dzięki rzutowi Justina Dentmona. Jeszcze w pierwszej kwarcie  Ricky Ledo i Tony Wroten wzięli się za zdobywanie punktów. Dzięki nim po dziesięciu minutach był remis. Druga kwarta była bardzo podobna, to znaczy wyrównana. Obie ekipy nie potrafiły zbudować prowadzenia, które dawałoby trochę spokoju. Ostatecznie jednak trafienie Ousmane Drame dało Francuzom prowadzenie 44:41 po pierwszej połowie.W trzeciej kwarcie rywale zanotowali nawet serię 9:0 i po trójce Drame prowadzili już nawet 11 punktami. Mistrzowie Energa Basket Ligi znowu musieli gonić wynik, ale nie było to łatwe zadanie. Dopiero w końcówce tej części gry zagrania Chrisa Dowe’a sprawiły, że Anwil zbliżył się do stanu 63:61. W czwartej kwarcie było podobnie – Francuzi uciekali ponownie dość szybko na dziewięć punktów różnicy i tego Anwil nie miał jak już odrbić. Przegrana, ale po walce….

 

EB Pau-Lacq-Orthez – Anwil Włocławek 85:77 (25:25, 19:16, 19:20, 22:16)

EB: Dentmon 25, Drame 15, Ibekwe 11, Stojanovski 10, Moore 9, Diawara 7, Cornelie 3, Cavaliere 3, Daval-Braquet 2, Choupas 0

Anwil: Ledo 25, Dowe 14, Jones 13, Wroten 11, Sokołowski 8, Freimanis 6, Szewczyk 0, Sulima 0

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA