Dopiero co zachwycaliśmy się pojedynkiem Mariusz Pudzianowski – Mamed Khalidov, a już pojawią się informacje, że byłego strongmana czeka w KSW kolejna walka. Współwłaściciel federacji przyznał, że ma już pomysł na kolejnego rywala dla 45-latka. Spekuluje się, że może to być sam Artur Szpilka.
Gala XTB KSW 77 była naprawdę wspaniały. Każdy pojedynek, który mogliśmy obejrzeć na gliwickim wydarzeniu, stał na bardzo wysokim poziomie, a jedyny niedosyt mogło zostawić samo starcie wieczoru, które zakończyło się już po 114 sekundach. Tyle czasu wytrzymał bowiem Mariusz Pudzianowski pod gradem ciosów Memad Khalidova.
Mariusz Pudzianowski wróci do klatki w połowie 2023 roku
Były strongman szybko powinien dostać jednak szansę na rehabilitację. W rozmowie z portalem „MMARocks.pl” współwłaściciel federacji KSW, Martin Lewandowski przyznał, że ma już pomysł na przyszłość obu zawodników. Więcej szczegółów zdradzić jednak na temat Pudzianowskiego, który do oktagonu powinien wrócić w połowie 2023 roku.
– Teraz te plany są bardziej klarowne. Dwóch nienaruszonych mocno fighterów. Dwóch chętnych do dalszej walki. […] Gdyby Mamed przegrał, mógłby zakończyć karierę. Dla „Pudziana” przegrana jest natomiast jakimś kolejnym doświadczeniem. Już rozmawiałem z Mamedem i Mariuszem. Bardziej z Mariuszem i już jakiś konkretniejszy plan się zrodził. Myślę, że w połowie roku. Jeden przeciwnik gdzieś się po tej walce narodził – przyznał Martin Lewandowski.
Jeśli chodzi o Khalidova, to ten zapowiedział, że nie będzie więcej walczył w wadze ciężkiej i wstępnie mówi się o tym, że 42-latek może ponownie spróbować swoich sił kategorii średniej. Z kolei media do Mariusza Pudzianowskiego po raz kolejny przymierzają Artura Szpilkę.
Mamed Khalidov ran through Mariusz Pudzianowski in less than two minutes at #KSW77 😱 (via @KSW_MMA) pic.twitter.com/gYeiKArVyG
— MMAFighting.com (@MMAFighting) December 18, 2022
Szpilka przyznaje, że jest chętny na walkę z Pudzianem
Były pięściarz dołączył do KSW w poprzednim roku. W debiucie stoczył walkę z Ukraińcem Sergiejem Radczenką, którego pokonał w drugiej rundzie przez nokaut. Teraz czekać go miało kolejne starcie, tym razem z Arkadiuszem Wrzoskiem. Na styczniowej gali XTB KSW 78 Szpilka się jednak nie pojawi, gdyż w trakcie przygotowań doznał poważnej kontuzji.
Po gali Pudzianowski – Khalidov były pięściarz został jednak zapytany o swoje plany przez „Super Express”. Artur Szpilka zdradził, że nadal jest zainteresowany walką z Wrzoskiem, ale nie wyklucza również zmiany przeciwnika. Wszystko uzależnił od miejsca, w którym zostanie zorganizowana kolejna gala.
– Jeżeli miałaby być gala i miałbym zawalczyć na Narodowym, to nie chciałbym zawalczyć z Arkiem u niego w mieście, chociaż nie jestem żadnym kibicem. Tym bardziej on pewnie nie chciałby walczyć w Krakowie. Więc jeśli mielibyśmy walczyć, to na jakimś neutralnym terenie, czyli tak, jak miało być w Szczecinie – przyznał Szpilka.
Na pytanie, czy chciałbym zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowski, Artur Szpilka odpowiedział natomiast twierdząco. Oprócz chęci wzięcia udziału w takim pojedynku ważny jest również fakt, że „Szpila” zapowiedział, iż jego powrót do klatki nastąpi w maju lub czerwcu następnego roku. Dokładnie wtedy, kiedy po raz kolejny w oktagonie powinien pojawić się Mariusz Pudzianowski.