Bielszczanie górą w spotkaniu z Espadonem Szczecin

17 lis 2017, 20:27

W ramach 10. kolejki PlusLigi BBTS Bielsko-Biała podejmował Espadon Szczecin. Zespoły długo walczyły o kolejne punkty do tabeli – spotkanie zakończyło się po tie-breaku. 

Szczecinianie zdecydowanie lepiej weszli w spotkanie, już na samym początku narzucając rywalom swoje tempo gry (2:9). Miejscowi jednak szybko się otrząsnęli i zmniejszyli straty do trzech “oczek” (8:11). Przyjezdni jednak w dalszym ciągu utrzymywali się na prowadzeniu (14:19). Pewnym było, że nic nie powstrzyma ich przed zakończeniem seta na swoją korzyść (17:23). Ostatecznie partia zakończyła się przy wyniku 18:25.

Początek kolejnego seta był już zdecydowanie bardziej wyrównany (3:4). Bielszczanie trzymali się dużo bliżej rywali, aż w pewnym momencie sami wyszli na prowadzenie (10:8). Szczecinianie kilka razy byli blisko wyrównania, jednak ostatecznie to miejscowi wychodzili z takich sytuacji obronną ręką (17:16). Siatkarze z Bielska-Białej dopiero w końcówce mogli odetchnąć. Mieli na swoim koncie o trzy “oczka” więcej (23:20). Zakończyli drugą partię na swoją korzyść (25:20) wyrównując tym samym stan spotkania.

Podobnie jak w poprzedniej odsłonie, zespoły od samego początku szły łeb w łeb (4:4, 7:7). Przewagę większą niż jeden punkt siatkarze Espadonu mieli dopiero przy stanie 16:14. Tym razem gospodarzom nie udało się wyrównać i zawodnicy ze Szczecina mogli pocieszyć się prowadzeniem nieco dłużej (15:18). Trzecią odsłonę zakończył atak Michała Ruciaka po skosie (20:25). W ten sposób przyjezdni odzyskali prowadzenie w stanie setowym meczu.

Poirytowani bielszczanie odrobinę lepiej weszli w następną odsłonę (5:3). Szczecinianie szybko poderwali się do walki i byli bardzo blisko wyrównania (8:7), jednak miejscowi natychmiastowo zareagowali i zaczęli powiększać dystans punktowy (17:12). Bielszczanie pewnie szli po wygraną w tej partii. Za wszelką cenę chcieli przedłużyć spotkanie doprowadzając do tie-breaka (21:18). Set zakończył fatalny błąd po stronie przyjezdnych – nieczyste dobicie Bartosza Gawryszewskiego (25:21).

Decydującą odsłonę rozpoczęliśmy od remisu (3:3). Po bloku na Mateuszu Malinowskim bielszczanie zdobyli dwupunktową przewagę (7:5). Wkrótce powiększyli ją dwukrotnie i byli bliżej wygrania piątej odsłony, jak i całego spotkania (12:8). Nie wypuścili przewagi aż do końca partii i wygrali ją 15:12.

BBTS Bielsko-Biała – Espadon Szczecin 3:2 (18:25, 25:20, 20:25, 25:21, 15:12)

BBTS Bielsko-Biała: Macionczyk, Tarasow, Siek, Bucki, Łukasik, Janeczek, Skowroński, Gaca, Piotrowski, Cedzyński, Peacock, Krikun, Czauderna, Marek

Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth, Duff, Kowalski, Kacperkiewicz, Malinowski, Ruciak, Wika, Tervaportti, Gawryszewski, Menzel, Jaskuła, Murek, Mihułka

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA