Borek starł się z Wasilewskim. W tle Kamil Łaszczyk i Fame MMA 17

3 sty 2023, 13:00

Już 3 lutego odbędzie się kolejna gala największej polskiej federacji freakowej. W walce wieczoru Fame MMA 17 zobaczymy pojedynek Amadeusz „Ferrari” Roślik – Kamil Łaszczyk. Takie zestawienie mocno skrytykował promotor Andrzej Wasilewski, czym wywołał na Twitterze niemałą burzę. Emocjonalnie zareagował przede wszystkim Mateusz Borek.

Wasilewski krytycznie o walce wieczoru gali Fame MMA 17

Kamil Łaszczyk uważany był za jednego z najlepiej zapowiadających się pięściarzy w naszym kraju. W przeszłości 31-latek święcił triumfy w wadze piórkowej, gdzie zdobywał m.in. tytuły WBO Inter-Continental, pas WBF czy Międzynarodowe Mistrzostwo Polski. Pomimo że na zawodowym ringu nie doznał jeszcze porażki, jego kariera nie potoczyła się jednak tak, jak wielu się tego spodziewało.

Kontrowersje w szczególności wzbudził fakt, że 3 lutego, zamiast bić się o najważniejsze pięściarskie tytułu, Łaszczyk weźmie udział w gali Fame 17. Tam w walce wieczoru zmierzy się z Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem. Dla niepokonanego pięściarza będzie to debiut w formule MMA oraz okazja do doskonałego zarobku.

Decyzja, aby Łaszczyk spróbował swoich sił w frekowej federacji, nie spodobała się jednak jemu byłemu promotorowi – Andrzejowi Wasilewskiemu. Szef grupy Knockout Promotions napisał, że ta walka to kompromitacja wszystkich osób, które zajmują się teraz karierą 31-letniego pięściarza.

Widać jak skuteczni są wszyscy dookoła Kamila. Promotor kompromitacja, manager, jeśli jakiś jest, kompromitacja. A Kamil niestety płaci rachunki za kilka wyjątkowo głupich decyzji życiowych, które podjął. Życie – stwierdził Wasilewski.

Mateusz Borek odpowiada Wasilewskiemu i broni Łaszczyka

Bardzo szybko słynny promotor doczekał się odpowiedzi. Jej autorem był Mateusz Borek. Ten zarzucił Wasilewskiemu, że sam nie zrobił nic dobrego dla kariery Kamila Łaszczyka. Dodał również, że nie powinien on się wtrącać w wybory pięściarza. Na jednej odpowiedzi się zresztą nie skończyło, a my mogliśmy być świadkami dość ostrej dyskusji.

Guru przemówił. Tak Wielki Promotorze, masz rację – wszyscy kompromitacja. Przepraszamy Cię. Wybacz nam tę decyzję, bo po Twoim wpisie, nie wiemy jak żyć. P.S. Walka Kamila w boksie 15 kwietnia – napisał Borek.

Ale mnie w ogóle Twoje zdanie w tej kwestii nie obchodzi. Możesz uważać, że wszyscy zrobili poza mną. Żyj jak chcesz i rób co chcesz i daj żyć innym jak chcą i robić co chcą. To, że ja jestem slaby, to dla Ciebie super, bo Ty jesteś mocny i wszechmogący […] Ale to Ty mu zmarnowałeś 2 lata, bo nie organizowałeś mu nic. A ja mu przynajmniej zrobiłem 6 walk. A teraz sobie zarobi, zdobędzie popularność i z pełną lodówką i uśmiechem zaboksuje za dwa miesiące. Daj ludziom żyć jak chcą – dodał dziennikarz „Kanału Sportowego”

Uprawiasz wyjątkowy paskudny populizm i świetnie o tym wiesz. Te dwa lata to 11 miesięcy zerwany Achilles, zapalenie płuc i jeszcze jedna kontuzja ortopedyczna. Nie oceniam teraz Kamila. Oceniam brak jakichkolwiek Twoich skutecznych działań promotorskich w boksie – odpowiedział na zarzuty Andrzej Wasilewski.

Dyskusja była długa, a całą można prześledzić na Twitterze. W tym miejscu warto jednak podkreślić, że to nie pierwsza tak ostra wymiana poglądów pomiędzy Borkiem i Wasilewskim. Nie jest również dla nikogo tajemnicą, że wspomniani promotorzy nie darzą się sympatią.

Rekord KSW 77. Takiej oglądalności jeszcze nie było

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA