Piotr Żyła w świetnym stylu wywalczył dziś dla Polski pierwszy medal na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. Wiślanin zdobył brązowy medal na dużej skoczni. Po konkursie długo ze wzruszenia nie mógł dojść do siebie…
– Dalej jestem w szoku, ale już powoli wiem, gdzie jestem i jak się nazywam. Mówiłem przed zawodami, że jestem brązowym koniem. Szczerze? Nie pamiętam, jak wyglądały obie serie. Koncentrowałem się na tym, co mam wykonać na skoczni. I chyba się to udało zrobić.
Jak się okazało po konkursie przyczyną tak dobrych skoków po części mogły być nowe buty, których wymienienie tuż przed zawodami zlecił Żyle trener polskiej kadry, Stefan Horngacher. Informacje potwierdził sam bohater…- Tak. Buty są dobre – zakończył wzruszony i pełen emocji Żyła
Źródło: Własne/Skijumping.pl