”Byki” będą groźne! Relacja ze sparingu KS Toruń – FOGO Unia Leszno

14 mar 2015, 16:46

43:47, takim wynikiem zakończył się trening punktowany KS Toruń i FOGO Unii Leszno. Na Motoarenie, w Toruniu, najlepiej z gospodarzy spisał się Grigorij Łaguta, który zdobył 14. punktów. Jednak to nie pozwoliło na wygranie sparingu, wśród, zwycięskich, gości najwięcej, 9 punktów, zdobyli Piotr Pawlicki i Emil Sajfutdinow.

Początek meczu nie wskazywał na to, jak wcześniej spekulowano, że to będzie emocjonujące spotkanie. W pierwszych wyścigach losy biegu rozgrywały się na pierwszym łuku. Najprawdopodobniej było to spowodowane tym, że to jest tylko przygotowanie do sezonu i nie każdy zawodnik jechał ”na maksa”. Dopiero w 5. wyścigu mieliśmy pierwszą walkę, stoczyli ją między sobą Adrian Miedziński i Piotr Pawlicki, zwycięską ręką z tego pojedynku wyszedł ten drugi i po 5. gonitwie Unia miała nad gospodarzami sześć punktów przewagi. Błyskawicznie jednak na tą sytuację zareagowała para Gomólski-Przedpełski, która wygrała swój bieg 5:1. Na tablicy wyników po 7. biegach widniał wynik 20:22.

W dalszej części spotkania ”Byki” kontrolowały sytuację i nie pozwoliły torunianom odrobić strat, a nawet systematycznie je powiększały. Decydujący dla losów spotkania był 14. bieg. Wtedy to za, słabego, Karola Ząbika trener ”Aniołów” wysłał na tor Pawła Przedpełskiego. ”Pawełek” miał razem z Kacprem Gomólski odrobić straty i jeszcze powalczyć o dobry wynik. Jednak, ku zaskoczeniu kibiców, toruńska para przegrała ten bieg 1:5, nie mając szans z świetną jazdą parą Zengoty i Musielaka. Ostatni bieg to, akurat, świetna jazda pary KS Toruń. Piotr Pawlicki po dobrym starcie pewnie prowadził, jednak na dystansie został minięty przez Łagutę i Miedzińskiego, którzy ustanowili wynik spotkania, na 43:47.

Na pochwałę z pewnością zasługuje postawa liderów obydwu ekip, Rosjan, występujących w przeciwnych ekipach. Zarówno Sajfutdinow jak i Łaguta spisali się fenomenalnie i stanowili o sile swoich drużyn. Pierwszy z nich wystąpił tylko w trzech biegach, ale za to w każdym wygrywał.

W Unii Leszno wszyscy pojechali równo i to na pewno cieszy trenera ”Byków”. Należy też zaznaczyć, że leszczynianie przystępowali do tego meczu bez swojego lidera, Nickiego Pedersena. To tylko może zwiastować, że na Unię będzie trzeba uważać.

Co do gospodarzy to wystartowali oni bez swoich dwóch australijskich gwiazd – Chrisa Holdera i Jasona Doyla, dlatego ich porażka może być uzasadniona. Do tego, że będzie silnym punktem KS Toruń, przekonał nie tylko Łaguta, bardzo dobrze zaprezentował się Kacper Gomólski, pokazując tym, że będzie mu można w sezonie zaufać. Adrian Miedziński pokazał wysoką formę, a juniorzy spisali się mocno przeciętnie. Do zawodowego ścigania wrócił Karol Ząbik, który w sparingu zdobył 2. oczka.

Wyniki: 

Unia Leszno – 47 pkt.

1. Piotr Pawlicki – 9+1 (2,3,2*,2)
2. Przemysław Pawlicki – 8+1 (1*,1,3,2,1)
3. Grzegorz Zengota – 8+1 (3,1,0,1*,3)
4. Tobiasz Musielak – 8+2 (2*,0,2,2,2*)
5. Emil Sajfutdinow – 9 (3,3,3,-,-)
6. Bartosz Smektała – 3 (3,d,0)
7. Dominik Kubera – 2+1 (0,0,1,1*,0)

KS Toruń – 43 pkt.

9. Grigorij Łaguta – 14 (3,2,3,3,3)
10. Karol Ząbik – 2 (0,1,1,0,-)
11. Adrian Miedziński – 10+1 (1,2,2,3,2*)
12. Dawid Krzyżanowski – 0 (0,0,-,0)
13. Kacper Gomólski – 9+1 (2,2*,1,3,1)
14. Paweł Przedpełski – 5+1 (1*,3,d,1,0)
15. Oskar Fajfer – 3+1 (2,1*,0)

 

 

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA