Chemik Police po raz czwarty z rzędu, a szósty w historii sięgnął po mistrzostwo kraju. W ciągu kilku ostatnich lat nie znalazła się drużyna, która byłaby w stanie zdetronizować mistrzynie.
Po bardzo znacznym zwycięstwie w pierwszym spotkaniu 3:0, w drugim z nich policzankom potrzebne były tylko dwa sety, aby móc cieszyć się z kolejnego obronionego mistrzostwa. Jednak jak wspominały wcześniej, nie interesowały ich dwie wygrane partie, natomiast zwycięstwo w całym spotkaniu. I tak się stało, policzanki tryumfowały 3:1 (25:19, 25:20, 22:25, 26;24).
Spotkanie w Policach było zdecydowanie bardziej zacięte niż to w Łodzi, gdzie gospodynie przytłoczyła oprawa i cel o jaki grają. W decydującym spotkaniu Grot Budowlani Łódź postawiły się rywalkom. Zdecydowanie będzie im szkoda czwartej partii, gdzie doprowadziły do remisu w decydującej fazie i gra toczyła się na przewagi. Jednak choć wszystko w tym momencie było już przesądzonej to mogły one doprowadzić do tie-breaka i pokusić się o wygraną w spotkaniu.