Po sześćdziesięciu minutach rywalizacji, reprezentacja Iranu wywalczyła zwycięstwo nad Ukrainą 25:21 (11:12). Irańczycy zakończyli turniej Christmas Cup na trzecim miejscu.
Spotkanie o trzecie miejsce w turnieju Christmas Cup, rozpoczęło się lepiej dla Ukrainy. Po pięciu minutach, Iran potrafił zremisować 2:2. Chwilę później, mogli wyjść na prowadzenie, jednak zawodnicy popełniali proste błędy techniczne. Wykorzystał ten fakt, Wiaczesław Sadovyi, który rzutem z biodra, dał prowadzenie Ukrainie (4:3). Drużyna z Azji, pomimo popełnianych błędów, konsekwentnie dążyła do wyrównania strat. Bramkę na 6:6, rzucił Afshin Sadeghi z rzutu karnego.
W dwudziestej pierwszej minucie irańską reprezentację dopadły dwa wykluczenia. Nasi wschodni sąsiedzi wykorzystali taką okoliczność, by objąć prowadzenie 10:7. Minutę później, Ukraińcy stracili z pola gry dwóch zawodników za faule, więc stan liczebny na boisku wyrównał się. Na cztery minuty przed końcem, utrzymywał się wynik 10:10. Ukraińcy schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, głównie dzięki świetnym interwencjom Chupryny (12:11).
Reprezentacja Iranu wyrównała szybko po rozpoczęciu się drugiej połowy. Przez następne kilkanaście minut, rywalizacja toczyła się zaciekle w okolicach remisu. W 47 minucie Iran, dosyć sensacyjnie, objął prowadzenie (18:17). Dzięki skutecznej grze w defensywie, Irańczycy wyszli na większe prowadzenie 20:17. Skutecznie na linii siódmego metra rzucał Sadeghi, czego nie można powiedzieć o ukraińskim zawodniku, Tiltu.
Ukraińcy zdawali się być coraz bardziej poirytowani rozwojem wydarzeń, więc łapali wykluczenia. W 57 minucie bramkę numer 24 dla Iranu, rzucił Norouzinezhad, który świetnie przedarł się przez środkową część ukraińskiej defensywy.
Piłkarze w żółtych strojach, z minuty na minutę, grali coraz bardziej chaotycznie. Kolejną akcję przestrzelił Denisov, a problemów z umieszczeniem piłki w siatce nie miał Norouzinezhad. Irańczyk strzelił gola wraz z syreną końcową, oznajmiającą koniec spotkania.
Zarówno zespoły Iranu za zajęcie trzeciego miejsca, jak i Ukrainy z czwartej lokaty, nie schodziły z parkietu z niczym. Po zakończeniu sportowej rywalizacji, przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Ręcznej (Jerzy Eliasz, Mirosław Baum) uhonorowali graczy specjalnymi statuetkami.
Na zakończenie turnieju Christmas Cup, o godzinie 20:00 rozegrany zostanie finał turnieju Christmas Cup. We wrocławskiej Hali Stulecia Polska podejmie reprezentację Czech.
Ukraina – Iran 21:25 (12:11).