W 20. kolejce PlusLigii Zaksa Kędzierzyn-Koźle podjęła na swoim boisku Cerrad Czarnych Radom. Mecz był bardzo zacięty, przyjezdnym udało się nawet objąć prowadzenie 2:1. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy.
Partia pierwsza lepiej zaczęła się dla drużyny przyjezdnej (2:3). Dwupunktowa przewaga umocniła się na koncie radomian (4:6). Odrobienie strat i uzyskanie dwóch punktów przewagi udało się gospodarzom (8:6). Doskonały atak w wykonaniu Dawida Konarskiego umocniła wynik jego drużyny (11:9). Zablokowany atak Dawida Buszka pomniejszył przewagę mistrza Polski (14:13). Błąd na zagrywce po stronie Cerradu Czarnych dał punkt prowadzenia kędzierzynianom (18:17). Udany blok Tomasza Fornal dał punkt prowadzenia jego zespołowi (20:21). Trzy punkty umocniły się na koncie gości (20:22). Pierwszego seta zakończył Tomasz Fornal 21:25
Początek drugiej odsłony partii lepiej ułożył się dla radomian (2:3). Doskonały atak Sama Deroo wyrównał wynik po obu stronach siatki (5:5).Dalsza część meczu również układała się punkt za punkt (8:8). Dwa asy serwisowe w wykonaniu Dawida Konarskiego dały przewagę Zaksie (11:9). Udana krótka Patryka Czarnowskiego, pozwoliła gospodarzom utrzymać przewagę (14:12). Przy stanie (17:14) o czas poprosił Robert Prygiel. Dwa punkt przewagi utrzymały się na koncie kędzierzynian (19:17). Wyrównanie wyniku ze strony przyjezdnych (20:20). Dokładny atak Dama Deroo dał jednopunktowe prowadzenie gospodarzom (23:22).Po emocjonującej końcówce ostatecznie wygrali kędzierzynianie i wyrównali stan meczu 26:24.
Set trzeci lepiej zaczął się dla Zaksy (3:1). Mimo dobrych ataków drużyny gości, to kędzierzynianie utrzymali dwa punkty przewagi (5:3). Doskonała dyspozycja radomian, pozwoliłam im nadrobić stratę punktową oraz wyprowadzić samemu przewagę (5:8). Atak po bloku w wykonaniu Bartłomieja Bołądzia powiększyła przewagę jego drużyny (7:11). Doskonałe przyjęcie gości, sprawiło nie lada problemy gospodarzom (10:15). Błędy własne drużyny z Kędzierzyna, dały prowadzenie zespołowi przyjezdnych (13:19). Skuteczny atak Tomasza Fornal przybliżył jego zespół do wygranej (15:23). Tą partię ostatecznie wygrali radomianie 17:25.
Partia czwarta doskonale zaczęła się dla kędzierzynian (3:1). Doskonała odbudowa mistrza Polski w tym secie sprawiła problemy gościom (6:2). Zablokowany Dawid Konarski, co spowodowało stopnienie ich przewagi (8:6). Cztery punkty prowadzenie umocniły się na koncie Zaksy (11:7). Zablokowany atak Bartłomieja Bołądzia nie poprawił sytuacji w jakiej znalazła się jego drużyna (14:10). Udany atak Patryka Czarnowskiego powiększył zasób punktowy kędzierzynian (18:11). Błędy własne gości pomogły gospodarzom (20:13). Skuteczna krótka w wykonaniu Mateusza Bieńka przybliżyła kędzierzynian do wygranej (22:17). Kończący atak Dawida Konarskiego wyrównał stan meczu w Hali Azoty 25:19.
Tie-break zaczął się dość wyrównanie dla obu drużyn (2:2). Obie drużyny szły punkt za punkty (4:4). Na prowadzenie wysunęli się zawodnicy z Kędzierzyna (6:5). Dwa punkty przewagi umocniły się na koncie gospodarzy (8:6). Wyrównanie wyniku ze strony gości (9:9). “Oczko” za “oczko” tak wyglądała gra obu drużyn (11:11). Prowadzenie Cerradu Czarnych Radom (12:13). Seria zepsutych zagrywek po obu stronach (15:15). Ostatecznie emocjonującą końcówce i cały mecz wygrali kędzierzynianie 19:17.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle – Cerrad Czarni Radom 3:2 (21:25, 26:24, 17:25, 25:19, 19:17)
MVP: Sam Deroo
Zaksa Kędzierzyn-Koźle: Zatorski, Witczak, Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Semeniuk, Pająk, Deroo, Toniutti, Banach, Czarnowski
Cerrad Czarni Radom: Bołądź, Ostrowski, Filipowicz, Żaliński, Kędzierski, Zwiech, Ziobrowski, Watten, Kohut, Smith, Fornal, Gonciarz