Za nami mityng All Star Perche, który odbył się we francuskim Clermont-Ferrand. W nowej lekkoatletycznej imprezie, która zastąpiła ukraińskie zawody w Doniecku rywalizowali tylko tyczkarze i tyczkarki, wśród których obecni byli Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski.
Mityng All Star Perche to kontynuacja znanych zawodów dla tyczkarzy, organizowanych przez jednego z najlepszych tyczkarzy świata – Ukraińca Siergieja Bubkę. Niestety wskutek operacji wojennych na wschodzie Ukrainy, tegoroczna impreza nie mogła się odbyć, przez co podobne zawody pod wodzą byłego rekordzisty świata przeniesiono do Francji.
Oba dzisiejsze konkursy stały na bardzo wysokim poziomie. Dość powiedzieć, że w męskich zawodach zwycięstwo było zawieszone na wysokości 6,02 m, którą jako jedyny zdołał pokonać aktualny rekordzista świata – reprezentant gospodarzy Renaud Laviellenie. Mierzyć się z nim próbował jeszcze mistrz świata z Pekinu i dotychczas jedyny skoczek, który przeskoczył w tym roku 6 metrów – Kanadyjczyk Shawn Barber. Młody tyczkarz uzyskał dziś jednak “tylko” 5,91 i zakończył zawody na 2. miejscu.
Spośród dwójki Polaków lepiej zaprezentował się mistrz świata z 2011 roku Paweł Wojciechowski. Bydgoszczanin prezentował się wyśmienicie do poprzeczki zawieszonej na 5,84 m, na której to zakończył swój konkurs. Trzy nieudane próby na 5,91 m, które były także atakiem na wyrównanie rekordu życiowego i Polski zabrały Polakowi szanse na lepszy rezultat, który ostatecznie zamknął się na 5. miejscu. Pozycję niżej zawody zakończył Piotr Lisek, który wyrównał swój najlepszy wynik w sezonie, skacząc 5,77 m.
Zawody kobiet zwyciężyła Brazylijka Fabiana Murer, która finalnie przeskoczyła 4,71 m.
W samym finale zawodów atak na rekord świata przeprowadził po raz kolejny Francuz Renaud Laviellenie. Do własnego najlepszego osiągnięcia w historii – 6,16 m, Francuz dołożył jeszcze jeden centymetr, jednak w żadnej z trzech próbnie nie udało mu się pokonać poprzeczki.