Co to w ogóle było?! Sandra SPA Pogoń Szczecin rozbita w drobny mak przez PGE Vive Kielce

25 wrz 2018, 21:23

Nawet w meczach, gdy mistrzowie Polski stają do rywalizacji z jedną ze słabszych drużyn w lidze, rzadko dochodzi do aż takiej deklasacji. Tym razem było jednak inaczej. PGE Vive Kielce rozbiło w drobny mak Sandrę SPA Pogoń Szczecin. Do pięćdziesiątki zabrakło tylko dwóch trafień.

Kielczanie od początku narzucili szykie tempo gry, które w toku spotkania i powiększania przewagi nad rywalami nieco spadło, ale zawodnicy nie tracili koncentracji i nie odnotowali żadnych przestojów, pomimo wysokiego prowadzenia.

Drużyna PGE VIVE Kielce przystąpiła do spotkania w dwunastoosobowym składzie, bez Alexa Dujshebaeva, Vladimira Cupary, Mariusza Jurkiewicza, Uladzislaua Kulesha, Bartłomieja Bisa i Marko Mamicia. Pierwszy raz w tym sezonie do składu został wpisany natomiast Miłosz Wałach, który pojawił się na parkiecie w drugiej części spotkania.

Mimo wymienionych wyżej osłabień, szczypiorniści mistrzów Polski wręcz ośmieszyli bezradnych portowców.

Tak naprawdę tylko kilka razy w ciągu całego meczu zdarzyło im się popełnić jakikolwiek błąd. Poza tym, trzeba przyznać, że spisywali się na parkiecie wzorowo. Na pięć minut przed końcem spotkania prowadzili już 44:29 (wcześniej, czterdzieste, symboliczne trafienie zdobył Arkadiusz Moryto), a ostatecznie do pięćdziesiątki zabrakło im dwóch trafień.

PGE VIVE Kielce – Sandra SPA Pogoń Szczecin 48:29 (24:14)

PGE VIVE Kielce: Ivić, Wałach – Jurecki 4, Aginagalde 3, Jachlewski 5, Janc 8, Lijiewski 3, Moryto 9, Cindrić 2, Fernandez 6, D. Dujshebaev 3, Karalok 5.

Sandra SPA Pogoń Szczecin: Teterycz, Bartosik – Radosz, Krupa 10, Bosy 4, Jońca 1, Jedziniak, Krysiak 1, Matuszak, Rybski 3, Miłek, Zaremba 7, Fedeńczak 3.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA