Thomas Jaeschke, który od nowego sezonu reprezentuje barwy Resovii Rzeszów naderwał mięśnie brzucha. To właśnie z tego powodu Amerykanina nie zobaczyliśmy we wczorajszym starciu z Jastrzębskim Węglem.
Uraz nie jest jednak groźny i w ciągu kilku najbliższych tygodni Jaeschke ma powrócić do występów w rzeszowskiej drużynie. Problem z przyjmującymi w drużynie Andrzeja Kowala jest więc coraz większy, wcześniej kontuzji doznał Francuz Julien Lyneel, jednak on już wznowił treningi i niebawem powinien pokazać się w oficjalnym meczu.
Thomas Jaeschke to 22-letni reprezentant USA. Kontrakt z Resovią podpisał przed rozpoczęciem nowego sezonu. Z bardzo dobrej strony pokazał się w meczu przeciwko Skrze Bełchatów podczas 3. kolejki PlusLigi.