Derby Pomorza dla Kwidzyna. Chrobry zwycięski we własnej hali – Niedzielne podsumowanie PGNiG Superligi

W niedzielnych spotkaniach 6. kolejki zawodowej PGNiG Superligi nie było niespodzianek. Po wyrównanej tylko pierwszej połowie w Kwidzynie, gospodarze wyraźnie zwyciężyli gdańskie Wybrzeże 31:22, natomiast Chrobry wygrał z Piotrkowianinem we własnej hali po raz pierwszy w tym sezonie. 

MMTS Kwidzyn – Wybrzeże Gdańsk 31:22 (15:13)

Kwidzynianie po raz kolejny zaprezentowali solidną defensywę z Michałem Peretem na czele. Od początku zaznaczyli wyraźną przewagę po skutecznym rzucie obrotowego (4:1). Początkowe błędy w ataku Wybrzeża skutkowały zwiększeniem kontroli nad meczem, skuteczny w kontratakach był, jeden z lepszych strzelców Superligi, Mateusz Seroka (8:4).

Z czasem Wybrzeże doszło do głosu, dobrze rzucał Hunert Kornecki, natomiast z linii siódmego metra skuteczny był Wojciech Prymlewicz (10:8). W 28 minucie po koźle z koła Łukasz Rogulski trafił kontaktową bramkę (12:13), jednak Kwidzynianie dowieźli zwycięstwo do przerwy (15:13).

W drugiej połowie gospodarze odskoczyli rywalom na trzy bramki po rzucie Grzegorza Szczepańskiego (17:14). Jeszcze w 43 minucie Wybrzeże traciło tylko trzy bramki, jednak strata konsekwentnie zwiększała się wraz z końcem spotkania. Najwyższa przewaga osiągnięta przez podopiecznych Patryka Rombla wyniosła dziewięć bramek (27:18;29:20). Wynik meczu ustalił Kamil Krieger (31:23). To było spotkanie za trzy punkty, które pozwoliły Kwidzynowi umocnić się na pozycji wicelidera grupy granatowej.

MMTS: Szczecina, Kiepulski – Genda 4, Nawrocki 2, Krieger 2, Peret 1, Szpera 3, Klinger 1, Szczepański 2, Nogowski 6, Seroka 8, Rosiak, Ossowski, Potoczny 2, Janikowski, Pilitowski

Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski, Suchowicz – Oliveira 6, Podobas 1, Kornecki 1, Bednarek 3, Sulej 2, Rogulski 2, Prymlewicz 4, Kondratiuk 3, Wróbel, Salacz 1, Kostrzewa

Grupa granatowa PGNiG Superligi 

SPR Chrobry Głogów – MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:28 (13:14).  

Drużyna z Głogowa sięgnęła po dwa punkty, jednak gospodarze pokazali dwa różne oblicza. Po bramce Mariusza Gujskiego w drugiej minucie Głogowianie nie potrafili trafić bramki przez osiem kolejnych minut, co skończyło się wysokim prowadzeniem gości (1:6). Sygnał do odrabiania strat dał Marek Świtała (2:6). W 17 minucie Arkadiusz Miszka rzucił kontaktową bramkę (7:8), jednak kolejną akcję na wyrównanie zatrzymał Artur Banisz.

Na wyrównanie trzeba było czekać do 27 minuty po trafieniu Damiana Krzysztofika (12:12). Mimo to, na przerwę jako zwycięski schodził Piotrkowianin po rzucie Szymona Woynowskiego (14:13). Po przerwie z większym animuszem ruszyli piłkarze Jarosława Cieślikowskiego. Remis zagwarantował Miszka, natomiast prowadzenie w 32 minucie Grzegorz Sobut (15:14). Po dziesięciu minutach drugiej odsłony przewaga urosła do trzech bramek (20:17), natomiast kwadrans przed końcem do pięciu bramek po rzucie Miszki (25:20). Taka przewaga utrzymała się do końca spotkania, a rywali dobił Rafał Biegaj, tym samym ustalając wynik spotkania (34:28).

To drugie zwycięstwo w tym sezonie drużyny z Głogowa, która podobnie jak ta Piotrkowianina zajmuje piąte miejsce w swoich grupach (kolejno w granatowej i pomarańczowej).

SPR Chrobry Głogów: Stachera – Miszka 12, Pawłowski, Płócienniczak, Sadowski, Śicko 3, Świtała 3, Gujski 6, Sobut 3, Tylutki, Biegaj 3, Krzysztofik 4, Kubała

Piotrkowianin: Schodowski, Procho, Banisz – Woynowski 6, Swat 5, Iskra, Nastaj, Góralski 1, Krawczenko, Pożarek, Makowiejew 6, Pacześny 2, Tórz 5, Krawczenko, Andreou, Wędrak 3.

Grupa pomarańczowa PGNiG Superligi