Aż czterech reprezentantów Polski zajmowało dziś miejsca w czołowej trójce podczas mityngu Diamentowej Ligi, rozgrywanego w Sztokholmie. Piotr Małachowski zdeklasował pozostałych zawodników w konkurencji rzutu dyskiem, a na najniższym stopniu podium zmieścił się jeszcze drugi z biało-czerwonych Robert Urbanek. Druga w biegu na 200 metrów była Anna Kiełbasińska, a na tej samej pozycji w biegu na 3000 metrów finiszowała Renata Pliś.
Małachowski triumfował w konkursie z najlepszym swym tegorocznym wynikiem 65,95 m, który osiągnął w ostatniej konkursowej kolejce. Polak zgłosił tym samym potężne pretensje do walki o najcenniejsze miejsca podczas sierpniowych mistrzostw świata w Pekinie. Małachowski, który wywalczył dziś kolejne 4 punkty do klasyfikacji generalnej jest już prawie pewny zdobycia diamentów za tegoroczną edycję, a jedynym który może mu zaszkodzić jest… kolejny biało-czerwony – Robert Urbanek. 28-latek z Łęczycy rzucił dziś dysk na odległość 63,25 i został wyprzedzony jeszcze przez Belga Philipa Milanova (64,97).
Druga w biegu na 200 metrów finiszowała Anna Kiełbasińska. Zawodniczka AZS-u AWF Warszawa uzyskała czas 23,07s i uległa tylko Amerykance Tiffany Townsend, która finizowała 0,4 sekundy wcześniej (22,67). Polka pokonała m.in dwie Brytyjki, kilkukrotną mistrzynię świata juniorek Jodie Williams i Anyikę Onuorę. Siódma w tym samym biegu finiszowała Marta Jeschke, która na kresce finiszowej osiągnęła czas 23,80s.
Także druga w biegu na 1500 metrów finiszowała wrocławianka Renata Pliś. Polska biegaczka średnio i długodystansowa przez długi czas decydowała się na prowadzenie głównej stawki, nieźle dyktując jej tempo. Co ważniejsze Polka nie straciła na tyle sił by nie powalczyć na finiszu, na którym z piątego miejsca świetnie przebiła się na drugie. Zwyciężyła Katie Mackey z USA (8:52.99) przed Polką (8:53.58) i Betlhem Desalegn z Zjednoczonych Emiratów Arabskich (8:53.75).
Siódmy w biegu na 200 metrów mężczyzn finiszował Karol Zalewski. Polak startował z niezbyt dogodnego ostatniego toru, a jego czas 20,71 pozwolił na wyprzedzenie w drugiej serii tylko Szweda Johana Wissmana. Zwyciężył Alonso Edward z Panamy, który był blisko złamania granicy 20 sekund, notując 20,04s.
Ósmy konkurs skoku w dal kończył Tomasz Jaszczuk. Mistrz Polski w tej specjalności przez moment nawet prowadził z wynikiem 7,67m, a po pierwszej kolejce był 2. w dość trudnych warunkach, które panowały na stadionie. W miarę upływu czasu skoczkowie uzyskiwali lepsze rezultaty, które kilka razy przekroczyły nawet 8 metrów! Zwyciężył Brytyjczyk Greg Rutherford, który ukończył rywalizację z świetnym wynikiem 8,34m!
Mityng w Sztoholmie był ostatnim z cyklu Diamentowej Ligi przed mistrzostwami świata, które pod koniec sierpnia odbędą się w Pekinie. Po czempionacie w stolicy Chin, lekkoatleci powalczą jeszcze w wrześniowych mityngach Zurichu i Brukseli.
“Polak zgłosił tym samym potężne pretensje ” a do kogo on miał te pretensje?