Drugie miejsce Roberta Urbanka w rzucie dyskiem i trzecie Adama Kszczota w biegu na 800 metrów to najlepsze rezultaty biało-czerwonych na zakończonych dzisiaj dwudniowych zawodach z cyklu Diamentowej Ligi w Londynie. Na stadionie olimpijskim w stolicy Wielkiej Brytanii spośród Polaków zaprezentowali się jeszcze m.in: Piotr Małachowski, Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski, Angelika Cichocka, czy Renata Pliś.
Brązowy medalista mistrzostw Europy z Zurichu swą drugą pozycję wśród dyskoboli zawdzięcza rzutowi na odległość 64,47m z trzeciej kolejki konkursu. W rywalizacji brał udział także Piotr Małachowski, którego 63,83m wystarczyło jednak do zdobycia zaledwie czwartej pozycji. W konkursie dość niespodziewanie triumfował Belg Philip Milanov (65,14), a podium na jego najniższym stopniu uzupełnił Australijczyk Benn Harradine (63,98).
Trzecie miejsce Adama Kszczota w rywalizacji biegu na 800 metrów gwarantował czas 1:44.85. Wynik nie jest już tak rewelacyjny jak przed tygodniem w Monako, gdyż w Londynie stawka lekko odstawała od prezentowanej poprzednio, co nie zaprzecza, że i tu wystartowała ścisła światowa czołówka. Zwyciężył lider cyklu, Botswańczyk Nijel Amos (1:44.57), a drugi był rekordzista świata, Kenijczyk David Rudisha (1:44.67). Za Polakiem uplasowali się m.in.: Mark English z Irlandii, czy Francuz Pierre Ambroise-Bosse.
Słabe miejsca w konkursie tyczkarzy po raz pierwszy od dawna zanotowali polscy tyczkarze. Cieszyć może jednak fakt rosnącej formy Piotra Liska, który skacze już na poziomie 5,65 i zdecydowanie gotowy jest na wyższe poziomy, a jego dzisiejszy wynik wystarczył na zajęcie 5. lokaty. Tuż za nim ze słabym rezultatem 5,50 konkurs kończył mistrz świata z 2011r. Paweł Wojciechowski. Świeżo upieczony mistrz Polski może być zmęczy ostatnimi występami, gdyż ich natłok był w ostatnich tygodniach imponujący. W konkursie zwyciężył Francuz Renaud Laviellenie, który po raz kolejny przekroczył 6 metrów, uzyskując 6,03m.
Szóste miejsce i najlepszy tegoroczny rezultat w biegu na 800 metrów pań osiągnęła Angelika Cichocka. 27-latka z Kartuz osiągnęła wynik 2:00.39 i do zwyciężczyni Eunice Jepkoech Sum z Kenii straciła niespełna dwie sekundy (1:58.44). Druga z rekordem życiowym finiszowała Sifan Hassan z Holandii, a trzecia z najlepszym tegorocznym wynikiem, Brytyjka Lindsey Sharp. Warto dodać, że wynik Polki daje jej także prawo startu na sierpniowych mistrzostwach świata, które odbędą się w stolicy Chin – Pekinie.
Także szósta na dystansie prawie dwukrotnie dłuższym finiszowała Renata Pliś. Polka bieg na 1500 metrów zakończyła w czasie 4:08.25 i do zwyciężczyni Laury Weightman straciła nieco ponad dwie sekundy (4:06.09). Kolejne miejsca na podium zajęły biegaczki z USA: Gabriele Grunewald i Katie Mackey.
Jedno ze słabszych miejsc w biegu na 5000 metrów zanotowała Dominika Nowakowska. Polska specjalistka od biegów średnich i długich zanotowała rezultat 15:34.95 i finiszowała dopiero 12. w 14-osobowej stawce, która dotarła do mety. Zwyciężyła Mercy Cherono z Kenii (14:54.81) przed Molly Huddle z USA i swoją rodaczką Janet Kisą.
W stolicy Wielkiej Brytanii udział wzięły także dwie polskie sztafety sprinterskie 4×100 metrów. Nasze panie biegnące w składzie Marika Popowicz, Anna Kiełbasińska, Marta Jeschke oraz Weronika Wedler przybiegły do mety w czasie 43,83s i zajęły w 8-zespołowej rywalizacji 6. miejsce. Zwyciężyły Amerykanki (42,35 MR), przed Holenderkami i Brytyjkami. Przypomnijmy, że Polki są aktualnie 16. na międzynarodowych listach i zajmują ostatnie miejsce, gwarantujące udział na MŚ.
Nieco lepszą pozycję zajęli polscy sprinterzy, gdyż biegnący w składzie Dariusz Kuć, Przemysław Słowikowski, Kamil Masztak i Kamil Kryński zajęli miejsce tuż za podium, finiszując w czasie 39,46. Polacy ulegli jedynie Brytyjczykom, Francuzom i mieszanej sztafecie Europy, a uzyskali identyczny czas co Amerykanie, ale po odczytaniu foto finiszu, to biało-czerwoni okazali się minimalnie lepsi. Niestety wynik uzyskany przez naszych biegaczy nie daje im przepustki do sierpniowych mistrzostw świata, a do wyniku dającego udział brakuje jeszcze niespełna sekundy.
Kolejne zawody z cyklu Diamentowej Ligi odbędą się już 30 lipca na Stadionie Olimpijskim w Sztokholmie.