Ostatnia kolejka fazy zasadniczej nie przyniosła nam niespodziewanych obrotów akcji. Cieszyć może poprawa gry mistrzyń Polski, które przełamały swoją kiepską passę. Reszta spotkań potoczyła się bez większych emocji – w większości przypadków od początku były one zdominowane przez faworytów.
Energa AZS Koszalin – Piotrkovia Piotrków Trybunalski 30:27 (15:11)
Mecz inaugurujący ostatnią kolejkę fazy zasadniczej nie zakończył się niespodzianką, jednak dobrze spisujące się przyjezdne miały w tym spotkaniu kilka szans na odwrócenie wyniku. W końcówce piotrkowianki wykazały się ogromną wolą walki, co zresztą nie umknęło uwadze kibiców. Niestety w ostatnich minutach ich plany pokrzyżowała Roszak, dzięki czemu AZS koniec końców zapewnił sobie trzybramkowe zwycięstwo.
KPR Jelenia Góra – Pogoń Baltica Szczecin 20:35 (7:17)
Piłkarki z Jeleniej Góry za to już po pierwszej połowie przekreśliły swoje szanse na wygranie meczu. Pewne siebie szczecinianki już od początku spotkania spisywały się świetnie, nie udało im się obronić jedynie siedmiu rzutów aż do trzydziestej minuty, a w całym spotkaniu pozwoliły zdobyć rywalkom prawie dwa razy mniej niż same zapisały na swoje konto.
Metraco Zagłębie Lubin – KPR Kobierzyce 33:16 (16:8)
Własna hala w tym meczu bardzo pomogła lubiniankom, które bez żadnego kłopotu ograły przyjezdne z Kobierzyc. Mocne tempo narzucone już na starcie ekipie KPR-u szybko rozstrzygnęło to spotkanie, co tylko przypieczętowało ich wysokie drugie miejsce na koniec fazy zasadniczej.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – MKS Selgros Lublin 24:30 (11:15)
Mistrzynie Polski za to w końcu przełamały passę dwóch porażek z rzędu, pewnie zwyciężając w Gdańsku różnicą sześciu punktów. Gospodynie w drugiej połowie spotkania nie zdołały już nawet przybliżyć się do przyjezdnych na mniej niż cztery oczka, a ich gra w defensywie również pozostawiała wiele do życzenia.
Vistal Gdynia – Olimpia-Beskid Nowy Sącz 25:23 (10:12)
Najbardziej zaciętym pojedynkiem był zdecydowanie mecz Vistalu z Olimpią. Obie drużyny walczyły niezwykle zacięcie aż do ostatnich minut meczu, w których to ekipa z Gdyni w końcu pokazała swoją moc, co zapewniło im zwycięstwo w tym spotkaniu.
Kram Start Elbląg – UKS PCM Kościerzyna 36:27 (19:12)
Mecz drużyny z Elbląga przeciwko kościerzyniankom potoczył się za to bez większych emocji. Pewne siebie gospodynie od początku radziły sobie bardzo dobrze, co pozwoliło im na dopisanie na koniec fazy zasadniczej kolejnego zwycięstwa.