Wraz z zakończeniem sezonu 2019/20 ze sztabu szkoleniowego drużyny PGE VIVE Kielce odejdzie Uroš Zorman. Słoweniec od dwóch lat jest drugim trenerem Mistrzów Polski, a wcześniej reprezentował żółto-biało-niebieskie barwy na boisku przez siedem sezonów. „To była bardzo trudna decyzja” – komentuje Uroš.
Uroš Zorman to jeden z najwybitniejszych piłkarzy ręcznych w historii. Genialny playmaker, wzór do naśladowania dla wielu współcześnie grających na tej pozycji zawodników. Doskonały technicznie, charyzmatyczny i porywczy – takiego pamiętamy go z parkietu, gdy z ekipą Mistrzów Polski zdobywał kolejne krajowe tytuły (7 Mistrzostw Polski i 7 Pucharów Polski w latach 2012-2018), brązowe medale (2013, 2015), a wreszcie Puchar Ligi Mistrzów (2016). Jeszcze przed przyjściem do Kielc wygrywał go trzykrotnie (2004 – z Celje, 2008, 2009 – z Ciudad Real), był także kilkakrotnym mistrzem Słowenii i Hiszpanii, a z reprezentacją Słowenii w 2004 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Europy.
Po zakończeniu kariery zawodniczej Uroš postanowił rozpocząć karierę trenerską, zostając w naszym klubie. Drugi sezon asystuje trenerowi Talantowi Dujshebaevowi, a po oficjalnym zakończeniu rozgrywek (termin zależy od ostatecznych decyzji EHF w sprawie zawodów Ligi Mistrzów) odejdzie ze sztabu szkoleniowego drużyny PGE VIVE Kielce.
Gdy skończyłem karierę sportowca moja rodzina wyjechała do Słowenii. Teraz już drugi sezon jestem w Kielcach sam i trudno jest żyć w taki sposób – mówi II trener PGE VIVE Kielce – Od dłuższego czasu myślałem o tym, co robić. Klub i Kielce jako miasto to mój drugi dom. Odkładałem to w czasie, cały czas myślałem „a, dobra, pomyślę o tym później” i tak cały czas. Ale w końcu trzeba było zdecydować. Nie było mi łatwo, ale rodzina to rodzina. Moja córka ma trzy lata, Maks czternaście, a Jakub dziesięć. To duże chłopaki, ale potrzebują ojca. Dzieci rosną i nikt nie wróci mi tego czasu, pieniądze go potem nie kupią.