W głównym wydarzeniu wieczoru KnockOut Boxing Night #3 w Łomży Kamil Szeremeta (18-0, 4 KO) pierwszy raz bronił pasa EBU wagi średniej. Polak zastopował w 10. rundzie Hiszpana Rubena Diaza (25-2-2, 16 KO), będąc pięściarzem skuteczniejszym na przestrzeni całej walki.
29-latek blokował większość ciosów rywala i odpowiadał kontrującymi lewymi sierpami oraz podbródkowymi. Choć uderzenia te na początku nie robiły wrażenia na Diazie, to regularnie dochodziły do głowy Hiszpana i pozwalały Polakowi na wygrywanie kolejnych rund. 39-latek starał się atakować Szeremetę sierpami, jednak nie bił ich na tyle szybko, by trafić naszego pięściarza.
Pod koniec 10. odsłony Diaz zachwiał się po kolejnym lewym sierpowym, a następnie mistrz Europy zasypał go kolejnymi mocnymi ciosami. Prawie równo z gongiem kończącym 10. rundę Hiszpan padł ciężko na deski, a sędzia słusznie nie dopuścił go do dalszej rywalizacji. Tym samym Szeremeta odniósł drugie zwycięstwo przed nokaut z rzędu, a pas EBU wagi średniej zostaje w Polsce!
Zdjęcie: KnockOut Promotions