W koszykarskich derbach województwa mazowieckiego lepsi okazują się radomianie. Legia w czwartej kwarcie zaliczyła serię siedemnastu punktów z rzędu, ale w końcówce lepsi okazała się ekipa gospodarzy.
Pierwsze akcje meczu należały do radomian. Po trafieniach Obiego Trottera i Adriana Boguckiego było już 9:2. Zawodnicy Hydro Trucka na tym nie poprzestali i jeszcze w pierwszej kwarcie odskoczyli na dwanaście oczek. Początek drugiej odsłony to seria 7:0 legionistów. Gdy wsadem popisał się Keanu Pinder na tablicy pojawił się wynik 27:26. Jednak ostatnie akcje drugiej kwarty należały do gospodarzy. Końcówkę drugiej połowy radomianie wygrali 9:5 i schodzili do szatni z pięciopunktowym prowadzeniem.
Trzecią kwartę zespół trenera Roberta Witki rozpoczął od serii 8:0, co dawało mu sporo spokoju. W pewnym momencie po akcji Roda Camphora uciekał nawet na 14 punktów. Michał Michalak i Kahlil Dukes nie byli w stanie zmniejszać różnicy. Kolejne trafienia Carla Lindboma oznaczały, że po 30 minutach było 58:43. Legia nie zamierzała się poddawać! W czwartej kwarcie zdobyła 17 punktów z rzędu bez odpowiedzi przeciwnika! W tym fragmencie nie do zatrzymania był Dukes, a rzuty wolne Michała Michalaka doprowadziły do wyrównania. Później trafienie Mariusza Konopatzkiego dało gościom minimalną przewagę! Kluczowe akcje należały jednak do Marcina Piechowicza oraz Obiego Trottera, a na linii rzutów wolnych skuteczny był Artur Mielczarek.
Mimo zdobycia szesnastu oczek za udane spotkanie nie zaliczy dzisiejszego występu Michał Michalak. Dziś nie istniała jego solidna broń, czyli rzuty za trzy. Przeciwko radomianom miał 0 na 7.
HYDROTRUCK RADOM – LEGIA WARSZAWA 79:76 (19:8, 17:23, 22:13, 21:33)
HydroTruck: Carl Lindbom 23, Obie Trotter 17, Rod Camphor 13, Marcin Piechowicz 11, Adrian Bogucki 9, Filip Zegzuła 3, Artur Mielczarek 3, Wojciech Wątroba 0, Daniel Wall 0, Aleksander Lewandowski 0
Legia: Kahlil Dukes 22, Michał Michalak 16, Keanu Pinder 14, Jakub Nizioł 13, Mariusz Konopatzki 5, Milan Milovanović 2, Adam Linowski 2, Sebastian Kowalczyk 2, Patryk Nowerski 0,
