Po wspaniałym dla Polskiej reprezentacji sezonie halowym, nadszedł pierwszy akcent sezonu letniego. Pierwsze zawody naszych zawodników na otwartym stadionie przypadły na słowacką miejscowość Samorin. To właśnie tam odbywa się w tym roku Europejski Puchar Rzutów, w którym jak co roku biorą udział nasi zawodnicy. Na szczególną uwagę zasługuje powrót do startów z orzełkiem na piersi Marii Andrejczyk. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się także Joanna Fiodorow, oraz Bartłomiej Stój.
Rio de Janeiro, rok 2016. Młodziutka, dzwudziestojednoletnia Maria Andrejczyk ustanawia rekord Polski w rzucie oszczepem wygrywając eliminacje do finału olimpijskiego. W finale do medalu zabrakło jej ostatecznie 3cm… To był ostatni występ Marysi w biało-czerwonej koszulce. Dziś nastąpił powrót.
Dla Marii przydarzył się on w specjalny dzień. Ponieważ 9 marca obchodzi ona urodziny. Trzeba przyznać, że lepszego prezentu nie mogła sobie sprawić. W bardzo dobrym stylu wygrała grupę B dzisiejszego konkursu oszczepniczek z wynikiem 60.56m. Jest to jej najlepszy wynik od wspomnianych wcześniej Igrzysk Olimpijskich w Rio! Marysia udowodniła tym samym, że przezwyciężyła poważną kontuzję i jest na dobrej drodze, aby powrócić do elity żeńskiego oszczepu. Dodając wyniki grupy A i B, Marysia uplasowałaby się ostatecznie na 5. miejscu.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się także kapitan reprezentacji Polski na te zawody- Joanna Fiodorow. W konkursie rzutu młotem kobiet zajęła ona 2. miejsce posyłając młot na odległość 73.22m. Wynik ten jest najlepszym otwarciem sezonu w dotychczasowej karierze Joanny. Prognozuje to więc bardzo dalekie rzuty w dalszej części sezonu, na co wszyscy liczymy!
11. miejsce w konkursie kobiet zajęła Katarzyna Furmanek. Zawodniczka KKL Kielce uzyskała dziś wynik 68.21m. Dla Katarzyny jest to także najlepsze otwarcie sezonu w życiu. Czyżby miało to świadczyć o tym, że już niedługo będziemy mieli, aż cztery zawodniczki, które będą się biły o medale na międzynarodowych czempionatach?
W konkursie rzutu oszczepem mężczyzn do lat 23 rewelacyjnie zaprezentował się Cyprian Mrzygłód. Zawodnik trenowany przez Leszka Walczaka uzyskał świetny wynik- 79.41m. Cyprian jest wielką nadzieją polskiej lekkoatletyki. W bardzo młodym wieku wywindował swój rekord życiowy na bardzo wysoki poziom (83.85m na Mistrzostwach Europy w Berlinie). Dzisiejsze otwarcie sezonu pokazuje, że bardzo sumiennie przepracował on okres przygotowawczy i możemy spodziewać się w tym sezonie bardzo dalekich rzutów.
W pchnięciu kulą mężczyzn mieliśmy dwóch naszych reprezentantów. W grupie A wystąpił Jakub Szyszkowski, któremu niewiele zabrakło, aby stanąć dziś na podium. Posłał on kulę na odległość 20.14m, co wystarczyło na 4. miejsce. Zawodnik AZS-AWF Katowice po pechowym występie w Glasgow liczy, że ten sezon będzie przełomowym w jego karierze. Celem każdego lekkoatlety na ten sezon będą katarskie Mistrzostwa Świata na przełomie września i października. Liczymy, że do tej pory Kuba będzie pchał na stabilnym poziomie zbliżonym do 21 metrów.
Drugim kulomiotem w konkursie- w grupie B- był Jan Parol. Czwarty zawodnik Halowych Mistrzostwach Polski pchnął dziś kulą na odległość 18.81m co pozwoliło mu zając 5. miejsce w swojej grupie.
Bardzo dobry wynik w konkursie rzutu dyskiem mężczyzn uzyskał Bartłomiej Stój. Zawodnik AZS KU Politechniki Opolskiej Opole w najlepszej mierzonej próbie posłał dysk na odległość 61.76m. Jest to jego najlepszy wynik w życiu jeśli weźmiemy pod uwagę tylko inauguracyjne starty w sezonie. Dzisiejszy wynik pozwolił mu zająć 4. miejsce w zawodach.
Jedyną zawodniczką z Polski, która wystartowała w dwóch konkurencjach jest Karolina Urban. Dyskobolka z Gdańska radzi sobie na tyle dobrze także w pchnięciu kulą, że PZLA postanowił powołać ją w obu konkurencjach. W pchnięciu kulą do lat 23 uzyskała wynik 14.53m co pozwoliło jej zając 8. miejsce.
W swojej koronnej konkurencji Karolina zajęła 4. miejsce posyłając dysk na odległośc 54.50m. Jest to świetny wynik, zawodniczka z Gdańska jeszcze nigdy tak mocno nie otworzyła sezonu startowego.
Pierwszy dzień zmagań miotaczy opiewał więc w wiele dobrych rezultatów Polaków. Już jutro będziemy mieli okazję zobaczyć w Samorin m.in Klaudię Kardasz, Szymona Mazura, oraz Darię Zabawską.