Na turnieju młodzieżowym piłki ręcznej w Kielcach doszło do strasznej tragedii. Zawody zostały przerwane po niespodziewanej śmierci 15-letniego zawodnika ŚKPR Świdnica.
Niestety wciąż nie wiemy co się stało. Według relacji naocznych świadków-kolegów z zespołu, Jakub Marcinkowski zmarł w akademiku dzisiejszej nocy. Żalu i smutku nie ukrywa trener odnowy Arkadij Makowiejew „Wszyscy są wstrząśnięci tym, co się stało. Brak słów. Zawody zostały przerwane. Prawdopodobnie zostaną dokończone we wrześniu w Świdnicy, aby w ten sposób uczcić Kubę.”
Jak dowiedzieliśmy się, śledztwo prowadzone przez prokuraturę wykluczyło fakt, jakoby ktoś miał mieć motyw aby zabić młodego piłkarza. Z wstępnych oględzin wiemy natomiast, że zgon nastąpił ok 2 w nocy.