Fenomenalne spotkanie w Lubinie

24 lis 2016, 20:26

Na inaugurację 10. kolejki PlusLigi doszło do spotkania Cuprum Lubin i Cerradu Czarnych Radom. Mecz zapowiadał się ciekawie, gdyż obie drużyny w tym sezonie spisują się bardzo dobrze. Radomianie po wygranej z LOTOS-em Treflem Gdańsk potwierdzili swoją wysoką dyspozycję i wygrali z Cuprum Lubin 1:3 (26:28, 25:23, 29:31, 23:25).

 

Na początku spotkania utrzymywał się remis (3:3), ale później radomianie zdobyli dwupunktową przewagę (3:5). Punktowy blok Piotra Haina i znów wynik powrócił do remisu (5:5). Po asie serwisowym Puparta lubinianie wyszli na 15:13. Dwupunktowa przewaga w dalszej części seta się utrzymywała (18:16), po czym dwie kolejne akcje padły łupem gości (18:18). O jeden punkt lepsi byli przyjezdni (20:21). Szykowała się emocjonująca końcówka pierwszej partii (22:22). Piłka setowa dla czarnych (23:24). Set musiał rozstrzygnąć się na przewagi (24:24). Dawid Gunia zdobył punkt ze środka i wynik wynosił 26:26. Kolejna piłka setowa dla radomian (26:27). Tym razem goście wykorzystali swoją szansę i wygrali 26:28.

Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia lubinian 5:2. Ich przewaga utrzymywała się w dalszej części seta (8:4). Radomianie zbliżyli się na punkt (9:8). Stała dwupunktowa przewaga gospodarzy spotkania (16:14). Atak Tahta i przewaga lubinian powiększyła się do czterech punktów (19:15). Radomianom udało się odrobić dwa “oczka” (20:18), ale znów nastało czteropunktowe prowadzenie Cuprum (22:18). Piłka setowa dla gospodarzy (24:19). Czarni skutecznie próbowali walczyć w końcówce partii. Zdobyli cztery punkty z rzędu (24:23), ale ostatecznie to jednak lubinianie wygrali w drugim secie 25:23.

W trzeciej odsłonie spotkania na prowadzenie 1:4 wyszli radomianie. Lubinianie doprowadzili do remisu 6:6. Wciąż utrzymywał się remisowy wynik (10:10). O dwa punkt lepsi okazali się zawodnicy Cerradu (11:13).  Po raz kolejny zawodnicy doprowadzili do remisu (14:14). Raz po raz któryś z zespołów odskakiwał na kilka punktów przewagi. Tym razem znów radomianie (15:18). Przewaga stopniała do jednego punktu (19:20). W końcówce seta udało im się uciec na dwa “oczka” (21:23). Piłka setowa dla radomian (22:24). Kolejny set musiał rozstrzygnąć się na przewagi (24:24). Tym razem piłka setowa dla lubinian (26:25). I kolejna dla Radomia (28:29) i znów nie wykorzystana (29:29). Gra na przewagi zdecydowanie na plus dla Cerradu. Trzeci set trafia na konto gości 29:31.

Czwarty set rozpoczęło prowadzenie zawodników trenera Prygla 0:2. Już za chwilę na tablicy wyników widniał remis 4:4, po czym trzy kolejne akcje padłu łupem radomian (4:7). Ich przewaga wzrosła do czterech punktów (9:13). Lubinianie doprowadzili do remisu (15:15) i byli lepsi o dwa “oczka” od rywali (18:16). Za chwilę na prowadzenie znów wyszli goście (19:20). Zapowiadała się ciekawa końcówka partii (21:21). W decydującej części radomianie uciekli na dwa punkty (21:23), jednak prowadzeniem nie nacieszyli się długo, gdyż za moment starty zostały odrobione (23:23). Piłka meczowa dla gości (23:24). Koniec spotkania (23:25)! Trzy punkty trafiają na konto Cerradu Czarnych Radom.

 

Cuprum Lubin – Cerrad Czarni Radom 1:3 (26:28, 25:23, 29:31, 23:25)

MVP: David Smith
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Łomacz, Gunia, Hain, Pupart, Taht, Kryś, Malinowski, Bohme, Rusek, Michalski, Gorzkiewicz, Koumentakis, Grobelny

Cerrad Czarni Radom: Bołądź, Kędzierski, Smith, Kohut, Żaliński, Fornal, Watten, Ostrowski, Wiese, Urabnowicz, Zwiech, Ziobrowski, Filipowicz, Gonciarz

 

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA