Eliud Kipchoge przekroczył w niedzielę następną granicę ludzkich możliwości. Kenijczyk podczas odbywającego się w Berlinie maratonu ustanowił nowy rekord świata. Ponad 42 kilometry wybitny sportowiec pokonał w czasie 2:01.09. „King-Choge” raz jeszcze udowodnił, że niemożliwe dla niego nie istnieje.
Eliud Kipchoge ustanowił nowy rekord świata w maratonie
Berliński maraton to jedna z najbardziej prestiżowych imprez na świecie. Dystans biegu wynosi aż 42 kilometry i 195 metrów. Rokrocznie na starcie stają tysiące uczestników, którzy rywalizują nie tylko z rzeczonym dystansem do pokonania, ale także z ograniczeniami ludzkiego organizmu. Udział w wyścigu biorą zarówno amatorzy, jak i zawodowcy.
Absolutnie topowym profesjonalistą w swoim fachu jest bez wątpienia Eliud Kipchoge. 38-latek to legenda maratonów. W 2019 roku Kenijczyk zakończył wyścig w Wiedniu z czasem poniżej dwóch godzin. Jednak jego dokonania oficjalnie nie uwzględniono z uwagi na warunki, w jakich rozgrywano tamten bieg.
Wybitny maratończyk tym razem nie pozostawił nikomu żadnych złudzeń. Kipchoge ukończył wyścig z rewelacyjnym czasem 2:01.09, ustanawiając nowy rekord świata w maratonie. Poprzednie najlepsze osiągnięcie wynosiło 2:01.39. „King-Choge” po biegu krótko skomentował swoje jakże fenomenalne dokonanie.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się pobić ten rekord – powiedział Kipchoge.
WORLD RECORD ‼️
2:01:09 🤯
KING-CHOGE 👑#BerlinMarathon pic.twitter.com/FFOWv4aGMn
— World Athletics (@WorldAthletics) September 25, 2022
Kenijczyk to dwukrotny mistrz olimpijski w maratonie i zdobywca złotego medalu z lekkoatletycznych mistrzostw świata na 5000 metrów z Paryża (2003).
Adrian Meronk przechodzi do historii. Pierwszy Polak, który wygrał w DP World Tour