Biało–Czerwoni zdecydowanie przegrali z reprezentacją Szwecji 27:33 mecz otwarcia towarzyskiego turnieju odbywającego się w norweskim Elverum.
Polscy szczypiorniści przeżywają ogromny kryzys. Po Igrzyskach Olimpijskich postanowiono odmłodzić reprezentację w skutek, czego z gry w kadrze zrezygnowały legendy polskiego szczypiorniaka. W ostatnich tygodniach stery trenerskie po Talancie Dujszabajewie przejął Piotr Przybecki, który chce wyprowadzić Biało – Czerwonych z dołka i dobrze zaprezentować się w dwóch ostatnich meczach eliminacyjnych do Euro. Bardzo dobrym przetarciem przed meczami z Serbią i Rumunią będzie turniej Gjensidige Cup.
Młodzi Polacy wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani, chcący jak najlepiej zaprezentować się nowemu trenerowi. Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęła reprezentacja Trzech Koron, która bardzo szybko strzeliła kilka bramek i odskoczyła Biało – Czerwonym. Mimo dobrego początku Szwedzi remisowali w połowie pierwszej części spotkani, ale od tamtego momentu na parkiecie zaczęli dominować jedynie oni. Do szatni oba zespoły schodziły przy zdecydowanym prowadzeniu Skandynawów 16- 10.
Po zmianie stron gra Polaków zaczęła wyglądać obiecująco, ale Szwedzi bardzo pewnie prowadzili grę, nie pozwalając młodym i ambitnym „Orłom” na rozwinięcie skrzydeł. Kwadrans przed końcem reprezentacja Trzech Koron prowadziła różnicą 8 bramek i pewnie zmierzała do odniesienia pierwszego zwycięstwa w norweskim turnieju. Ostatecznie Biało – Czerwoni ulegli Szwedom 27 – 33.
Polacy, choć grający ambitnie, nie pokazali dobrego handballu i zdecydowanie przegrali z przedmeczowymi faworytami. Jak widać jest to dopiero początek bardzo długiej drogi do dogonienia wyników z przeszłości. Kolejny mecz Biało – Czerwoni zagrają z Islandią, zaś reprezentacja Trzech Koron spotka się z gospodarzami turnieju – Norwegami.