W ramach 4. kolejki PlusLigi, BBTS Bielsko-Biała podejmował GKS Katowice. Beniaminek okazał się zdecydowanie lepszą drużyną i gospodarze polegli 0:3.
Pierwszy punkt w spotkaniu został zdobyty przez Kamila Kwasowskiego (1:0). Początek zdecydowanie należał do gospodarzy, ich wysoka przewaga zmusiła trenera GKS-u do wzięcia przerwy (4:0). Goście próbowali odrabiać straty, Michał Błoński przebił się przez potrójny blok bielszczan (11:5) a Gert Van Walle skutecznie atakował ze skrzydła (14:13). Od tej pory bielszczanom nie udało się wyjść na większe niż trzypunktowe prowadzenie (21:19). Końcówka seta należała do GKS-u Katowice, pomimo stanu 24:22 doprowadzili do wyrównania i wgrali seta 24:26.
Drugi set zaczął się wyrównanie (2:2). Zespoły grały punkt za punkt (6:6), z obydwu stron siatki padały potężne ataki. Dopiero atak Kapelusa z przechodzącej piłki dał gospodarzom przewagę punktową (7:9). To był dobry set w wykonaniu środkowego GKS-u, Tomasza Kalembki, który zdobywał kolejne punkty w ataku (11:16). Goście utrzymywali się na prowadzeniu, zdecydowanie kontrolowali przebieg tego seta (15:18). Bielszczanom udało się do nich zbliżyć dopiero w końcówce partii (18:19), jednak błąd Janeczka na zagrywce dał GKS-owi punkt i zakończył seta przy stanie 22:25.
Trzecia patria rozpoczęła się od błędu Bartosa w zagrywce (0:1). Vemić i Siek zablokowali atakującego GKS-u Katowice, Gerta Van Walle. (2:4) Bartos zaatakował w aut i musiał usąpić miejsca na boisku Krzysztofowi Modzelewskiemu (3:8). Goście grali bardzo dobrze, nie pozwolili swoim rywalom zmniejszyć różnicy punktowej (7:15). Podopieczni Piotra Gruszki mieli już dziesięć “oczek” przewagi, bielszczanie nie byli w stanie poradzić sobie z ich skuteczną grą (7:17). Niestety, z biegiem czasu różnica punktowa między zespołami nie malała (15:23), set zakończył się wynikiem 15:25.
BBTS Bielsko-Biała – GKS Katowice 0:3 (24:26, 22:25, 25:25)
MVP: Rafał Sobański
BBTS Bilesko Biała: Storozhylov, Bartos, Siek, Gryc, Kwasowski, Grzechnik, Koziura, Czauderna, Bieńkowski, Vemić, Gaca, Modzelewski, Janeczek.
GKS Katowice: Falaschi, Van Walle, Kalembka, Kapelus, Błoński, Krulicki, Stańczak, Mariański, Burtyn, Fijałek, Pietraszko, Stelmach