MKS Będzin podejmował u siebie zespół BBTS-u Bielska-Białej. Rywale nie napsuli krwi rywalkom. Będzinianie szybko się z nimi uporali i zwyciężyli 3:0 (25:12, 25:19, 25:13).
Szybko na prowadzenie wysunęli się gospodarze (6:1). Sporo błędów po stronie bielszczan (10:4). Dwa asy serwisowe Ratajczaka (13:4). Janeczek próbował ratować swój zespół (18:9). Kolejny as serwisowy w ekipie będzinian (20:9). Punktowy blok Rejno dał piłkę setową (24:11). Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 25:12.
Kolejna partia rozpoczęła się znów na plus dla będzinian (5:1). As serwisowy Araujo Rodriguesa (8:3). Tym razem punkt z zagrywki dla rywali. Punktową zagrywką pochwalił się Grzechnik (12:9). Błędy w polu zagrywki złapały zespół gospodarzy (18:15). Jednak to nie przeszkodziło im w drodze po zwycięstwo w kolejnej partii (24:19). Atak Rodriguesa zakończył kolejnego seta (25:19).
Po 10-minutowej przerwie zawodnicy powrócili do gry. Remisowy wynik toczył się tylko do stanu 3:3, później będzinianie odskoczyli na cztery punkty (8:4). Przewaga powiększyła się do siedmiu punktów (14:7). Punktowy blok Ratajczaka (17:8). As serwisowy Janeczka (21:10). Punktowy atak Russella i piłka meczowa (24:13). Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 25:13.
MKS Będzin – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:12, 25:19, 25:13)
MVP: Artur Ratajczak
MKS Będzin: Rodrigues Araujo, Kozub, Potera, Ratajczak, Rejno, Roberts, Waliński, Kowalski, Peszko, Piotrowski, Russell, Seif, Stysiał, Woch, Żłobecki,
BBTS Bielsko-Biała: Bartos, Grzechnik, Koziura, Kwasowski, Lipiński, Siek, Janeczek, Storożiłow, Bieńskowski, Czauderna, Gaca, Gryc, Modzelewski, Sacharewicz, Vemić