Zdaniem jednego z najpotężniejszych promotorów na świecie Andrieja Rabińskiego na początku przyszłego roku może dojść do walki Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO) z Dimitrijem Kudriaszowem (18-0, 18 KO).
Mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej od pojedynku z Marco Huckiem nie trenuje, gdyż leczy kontuzję jakiej doznał podczas tej walki. Z tego powodu jest już pewne, że w tym roku do ringu już nie wejdzie.
Według Andrieja Rabińskiego szef grupy World of Boxing kolejnym rywalem Polaka może być jego podopieczny Dimitrij Kudriaszow. Do tej walki miałoby dojść w pierwszych miesiącach 2016 roku na terenie Rosji.